Aktualności

Newman – święty dla nas, inspiracja 4

Melissa Villalobos podczas Wigilijnego Czuwania przed kanonizacją;
foto: flickr.com



Historia Melissy Villalobos

W dniu 13 października 2019 roku w Watykanie Papież Franciszek włączył bł. Jana Henryka Newmana w poczet świętych. Do kanonizacji Newmana w decydujący sposób przyczyniło się cudowne uzdrowienie, które dokonało się za jego wstawiennictwem. Poniżej znajduje się historia Melissy Villalobos, młodej żony i matki, która doświadczyła tej niezwykłej łaski na sobie. Fakty zostały zaczerpnięte z przewodnika pielgrzyma, przygotowanego na uroczystość kanonizacji Newmana.

Melissa Villalobos mieszka niedaleko Chicago w Stanach Zjednoczonych. Swojego przyszłego męża, Davida Villalobos, poznała podczas studiów na Uniwersytecie Waszyngtońskim w St. Louis. Tam również po raz pierwszy zetknęła się z ośrodkiem duszpasterstwa akademickiego im. Jana Henryka Newmana. Wydawało jej się jednak, że to nazwisko bogatego fundatora tego ośrodka.

Wkrótce po ukończeniu studiów, w roku 2000, miała okazję obejrzeć program telewizyjny poświęcony kardynałowi Newmanowi, wyemitowany w popularnej katolickiej stacji EWTN, a 10 lat później, w roku 2010, transmisję beatyfikacji Newmana z Birmingham, która była dla niej bardzo wzruszającym przeżyciem. Otrzymała też od kogoś obrazek z wizerunkiem Newmana i modlitwą za jego wstawiennictwem. Zainteresowała się więc jego dziełami, które miała możliwość znaleźć i czytać w Internecie, a jej osobiste nabożeństwo do bł. Jana Henryka Newmana zaczęło pogłębiać się i wzrastać. W rezultacie nabrała zwyczaju bezpośredniego zwracania się do Newmana w modlitwie, prosząc go o różne łaski i natchnienia.

Melissa jest matką siedmiorga dzieci. Cud uzdrowienia dotyczy ciąży i narodzin jej piątego dziecka – córki Gemmy. O tym, że spodziewa się kolejnego dziecka, Melissa dowiedziała się pod koniec kwietnia 2013 roku, ale już 1 maja, w szóstym tygodniu ciąży, zaczęły jej dokuczać krwawienia. W dniu 8 maja 2013 zgłosiła się do swojego lekarza, który przeprowadził badania i zdiagnozował u Melissy krwiak podkosmówkowy, tworzący się wskutek odklejonego łożyska. Chociaż serce płodu biło normalnie, krwiak był dwa i pół razy większy niż dziecko. Powiedziano Melissie, że w gabinecie nie można jej w żaden sposób pomóc. Miała wrócić do domu i odpoczywać w łóżku, a jeśli sytuacja by się pogorszyła, to natychmiast udać się do szpitala. Co tydzień także miała zgłaszać się do lekarza na kontrolne badanie USG.

Krwawienie jednak nie tylko nie ustępowało, ale stawało się coraz obfitsze, więc w dniu 10 maja Melissa zgłosiła się na oddział ratunkowy miejscowego szpitala. Tam, raz jeszcze nakazano jej surowo, by odpoczywała w domu i nie podejmowała żadnej aktywności, chyba że byłoby to absolutnie konieczne. Co więcej, lekarz powiedział jej, że pozostawanie w łóżku będzie konieczne przez wiele miesięcy, aby dać szansę odklejonemu łożysku na wyleczenie. Poza tym, jeśli dziecko przeżyje tę ciążę, to prawdopodobnie urodzi się jako wcześniak ze znaczną niedowagą. Nie wykluczano także możliwości wystąpienia poronienia. Melissa więc wróciła do domu, ale krwawienia ani nie ustępowały, ani się nie zmniejszały.

W dniu 15 maja, gdy obudziła się rano o godzinie 7.00, uświadomiła sobie, że znów silnie krwawi. Jej mąż z ciężkim sercem musiał udać się do Atlanty, w podróż służbową, z której nie pozwolono mu zrezygnować, a czworo jej dzieci (w wieku 6, 5, 3 lat i 1 rok) czekało, aż mama poda im śniadanie.

Melissa wstała z łóżka i zdołała usadowić dzieci przy stole, by je nakarmić, gdy zdała sobie sprawę z faktu, że krwawienie stało się jeszcze silniejsze. Zdecydowała się szybko pójść do łazienki, żeby nie wystraszyć dzieci widokiem krwi. Nakazała im pozostać w kuchni, przy stole, a sama szybko poszła do łazienki na piętrze.

Gdy tylko weszła do środka i zamknęła za sobą drzwi, osunęła się na podłogę. Działo się to około godziny 10.00. Chociaż Melissa leżała cały czas nieruchomo, krew płynęła bardzo obficie. Zdała sobie sprawę, że nawet nie wolno jej wołać o pomoc, bo taki wysiłek mógłby spowodować nasilenie krwawienia, a to mogło okazać się katastrofalne w skutkach. Niestety, nie miała też przy sobie telefonu, by wezwać pomoc w ten sposób. Bardzo się bała, przede wszystkim o dziecko, które nosiła w łonie, ale także o swe własne życie, które stawało się coraz bardziej zagrożone przez tak poważną utratę krwi. Martwiła się również o pozostałe dzieci, które zostały same na dole. Nie chciała, by zobaczyły ją leżącą na podłodze w kałuży krwi, tym bardziej, że nie byłyby w stanie skontaktować się z jej mężem, a ich tatą, który w tym momencie był właśnie w samolocie do Atlanty. Takie przeżycie mogłoby skończyć się dla nich poważną traumą.

Wtedy Melissa zwróciła się w modlitwie do bł. Jana Henryka Newmana, mówiąc: „Proszę cię, kardynale Newmanie, spraw, by to krwawienie ustało!”. Gdy tylko skończyła wypowiadać to zdanie, krew natychmiast przestała płynąć. Przekonana, że została uzdrowiona dzięki wstawiennictwu Newmana, od razu podziękowała Bogu za tę łaskę. Zdołała zejść na dół do kuchni i sprawdzić, co się dzieje z jej dziećmi, bez żadnego krwawienia.

Podczas wizyty u lekarza w tym samym dniu, 15 maja, badanie USG potwierdziło, że Melissa została uzdrowiona ze swojej dolegliwości, a łożysko nie było odklejone. Krwawienie nigdy więcej się nie powtórzyło. Niemal natychmiast Melissa powróciła do wszystkich swoich normalnych zajęć matki. Zaczęła nawet nosić na rękach swoje najmłodsze dziecko. Gemma urodziła się zdrowa i w normalnym terminie, tak samo jak dwójka następnych dzieci Melissy.

Po wstępnym badaniu przeprowadzonym przez Archidiecezję Chicago, w roku 2018 dokumentacja na temat cudu została przekazana Stolicy Apostolskiej. Teologowie zajmujący się tym przypadkiem jednogłośnie stwierdzili, że uzdrowienie Melissy Villalobos było cudem dokonanym przez Boga za wstawiennictwem bł. Jana Henryka Newmana. Cud został zaaprobowany przez papieża Franciszka w dniu 13 lutego 2019 r., otwierając drogę do kanonizacji kardynała.

 

 


źródło: Newman Canonisation. Pilgrim Guide (2019); tłumaczenie: Marcin Kuczok; za: Świętogórska Róża Duchowna 1/2020 (246), s. 46-48

zdjęcie: Melissa wraz z rodziną na Placu Świętego Piotra po kanonizacji Newmana; fot. Daniel Ibanez/CNA



Zobacz również: www.newmancanonisation.com/newmans-miracle