400!,  Aktualności

361 świadków zeznawało w procesie kanonizacyjnym Filipa

 

 

Już 2 sierpnia odbyło się pierwsze posiedzenie procesu beatyfikacyjnego. Świadków było pod dostatkiem, a nawet zbyt wielu. W sumie, w całym procesie, zeznania na korzyść Filipa Neri złożyło 361 świadków. Ich świadectwa zebrano w 4 tomach. Była obfitość świadectw o jego cnotach, wspaniałomyślności, uzdrowieniach, objawieniach i o wysłuchanych modlitwach. 11 maja 1596 roku zeznania złożyła np. siostra Filipa – Elżbieta. Według jej świadectwa Filip był dzieckiem „bardzo wesołym i wielkim figlarzem z momentami żywej uczuciowości.”*
Antonio Gallonio zabiegał w sprawach procesu; dążył do swojego celu z energią, jaka była mu właściwa, oraz z pewnością, jaka wywodziła się ze wsparcia znamienitych osobistości jak Kardynałowie Borromeo i Cusano oraz bardzo bliski przyjaciel Marc’Antonio Maffa. Jego zdecydowanie pozwoliło mu nie tylko na rozpoczęcie procesu po niecałych trzech miesiącach od śmierci Ojca, ale także szybko przezwyciężyć poważne przecież wahania Ojców, zaniepokojonych możliwymi reakcjami wyższych dostojników kościelnych. W ten sposób został, dzięki ogólnemu uznaniu, „pierwszym motorem” przedsięwzięcia. Pierwsze zeznanie odebrane przez Giacomo Buzio, notariusza S. Visita mającego za zadanie przesłuchiwanie świadków, rzeczywiście nosi datę 5 sierpnia 1595 roku.**
Gromadzenie świadectw kontynuowano do końca 1601 roku. Po trwającej trzy i pół roku przerwie, spowodowanej różnymi przyczynami (tymczasem w latach 1600-1601, ukazała się pierwsza biografia Ojca, napisana przez o. Antonia Gallonio, który skorzystał z obfitych już świadectw), działanie procesowe ponownie zostało podjęte w 1606 roku, także dzięki stosownym działaniom ambasadora Francji Karola księcia de Nevers, który miał bardzo dobre powody do popierania go. W tym właśnie czasie do tego procesu oficjalnie włączyli się mieszkańcy Rzymu. We wtorek 10 lutego 1609 roku Magistrat Ludu Rzymskiego (Magistrato del Popolo Romano) na Kapitolu, na tajnym posiedzeniu, postanowił przyłączyć się do sprawy kanonizacji, delegując czterech radców do bezpośredniego zajmowania się nią. (20 głosów było przeciwnych na 125 członków rady). W czwartek 12 lutego, na posiedzeniu publicznym – w sali „wypełnionej, jak nigdy dotąd, szlachtą” – postanowienie zostało potwierdzone z wielkim entuzjazmem. Nie tylko, zadecydowano bowiem, że na uroczystość rocznicową Miasto jako dar ofiaruje kościołowi S. Maria in Vallicella srebrny kielich za 30 skudów oraz cztery woskowe świece. Pierwsza ofiara została złożona tego samego roku, dnia 26 maja: i ten obrzęd dotąd wciąż jest powtarzany. Pomimo tego wszystkiego proces kanoniczny, który zawsze zdawał się być bliski swojego szczęśliwego zakończenia, z powodu różnych i skomplikowanych wydarzeń spowalniał się, przerywany także pewnymi nieprzyjemnymi przyczynami. Wreszcie dnia 25 maja 1615 roku Paweł V ogłosił Filipa błogosławionym i pozwolił na odprawianie o nim Mszy. Dopiero pięć lat później, za panowania Grzegorza XV, dnia 12 marca 1622 roku florentczyk-rzymianin, Filip Neri został ogłoszony świętym.***

 

*m.in. na podstawie: Jacques Bombardier, Życie w tajemnicy św. Filipa Neri: przyczynek do biografii dialektycznej, Oratoriana 71 (2012), s. 112, tłum: ks. Mieczysław Stebart COr

**Maria Teresa Bonadonna Russo, Antonio GallonioPierwszy biograf św. Filipa Neri, tłumaczenie: ks. Mieczysław Stebart COr

***Antonio Cistellini, Filip Neri. Kapłan Rzymianin, tłumaczenie: ks. Mieczysław Stebart COr