Aktualności,  Familiaris Tractatio Verbi Divini,  ON-LINE

Familiaris Tractatio Verbi Divini* 154

13 IX – XXIV Niedziela zwykła 
Mt 18,21-35



Łukasz – parafianin

 

Boże, Stwórco i Rządco wszechświata,  wejrzyj na nas i daj nam całym sercem służyć Tobie, * abyśmy mogli doznawać skutków Twojego miłosierdzia. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

 



Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?»
Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.
Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać.
Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował.
Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.
Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło.
Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu.
Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu».
 
 
Oto słowo Pańskie.


za: brewiarz.pl






 

 

W dzisiejszej Ewangelii Piotr pyta Jezusa czy jeśli ktoś zawinił to trzeba mu wielokrotnie wybaczać a Chrystus odpowiada, że przebaczać trzeba nie wielokrotnie, ale zawsze.

Ta nauka może być dla niejednego z nas trudna, nie chodzi tutaj jednak o wyzbycie się żalu, które często nie jest możliwe, tylko o przebaczenie z serca, które wyraża się w woli przebaczenia i życzeniu dobra.

Jezus wyjaśnia nam, dlaczego mamy przebaczać, opowiadając przypowieść o nielitościwym dłużniku, który miał zadłużenie wobec króla tak ogromne, iż wręcz niemożliwe do spłacenia. Obietnica spłacenia w przyszłości długu była obietnicą bez pokrycia, tymczasem król przekroczył oczekiwania dłużnika darując mu jego dług. Zaraz potem do obdarowanego z podobną prośbą zwrócił się inny współsługa – w jego przypadku obietnica spłaty była jednak całkowicie realna. Ten jednak nie tylko nie przychylił się do prośby, ale uciekł do przemocy. Król dowiedziawszy się o tym wtrącił małodusznego sługę do wiezienia.

Uwolnienie od długu było, bowiem wezwaniem do dzielenia się dobrem, którego sam doświadczył. Przypowieść wzywa do czynienia miłosierdzia, ale i ostrzega, iż bez przebaczenia łaska darowania win przez Boga może zostać utracona a jest ona darmowa, ponieważ człowiek sam o własnych siłach nie jest w stanie spłacić swego długu wobec Boga.

Przebaczenie należy rozumieć jako stałą gotowość przebaczania tym, którzy wykonają w naszym kierunku gest pojednania, choć nieraz jest to trudne, szczególnie kiedy przewinienie powtarza się kolejny raz. Mamy jednak przebaczyć siedemdziesiąt siedem razy, czyli zawsze.

 

Autor:
Łukasz – parafianin


 

 

 

 


* Nawiązujący do sposobu św. Filipa Neri krótki, przystępny komentarz do Liturgii Słowa. Autorami refleksji na niedziele i święta są świeccy, osoby w różny sposób związane z naszym oratoryjnym duszpasterstwem. Mamy nadzieję, że ta propozycja ciesząca się coraz większym Państwa zainteresowaniem, pomaga w przygotowaniu się do Mszy św. i jest także okazją do lepszego poznania osób, które z widzenia znamy z kościoła filipinów.