Aktualności,  Familiaris Tractatio Verbi Divini

Familiaris Tractatio Verbi Divini* 302

23 IV – III NIEDZIELA WIELKANOCNA
Łk 24,13-35

 

 

Boże, Ty przywróciłeś młodość ducha swoim wiernym,  zachowaj ich w radości i spraw, aby ciesząc się z odzyskanej godności przybranych dzieci Bożych * z ufnością oczekiwali chwalebnego dnia zmartwychwstania. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

 


Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali.
On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało».
Zapytał ich: «Cóż takiego?»
Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli».
Na to On rzekł do nich: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»
W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
 
Oto słowo Pańskie.


za: brewiarz.pl

 



Po święcie Paschy, dwóch uczniów postanowiło opuścić Jerozolimę i udać się do Emaus. Podczas wędrówki spotykają Jezusa, jednak uczniowie zajęci własnym bólem i smutkiem nie zdają sobie z tego sprawy. Jezus dołącza do dialogu uczniów. Wylewali swój żal i smutek spowodowany śmiercią Jezusa. Mówili, że spodziewali się, że właśnie Jezus wyzwoli Izrael. Mężczyźni wspomnieli też, że niektóre z ich kobiet były rano przy grobie i zobaczyły, że nie ma ciała. Kobiety też opowiedziały o widzeniach aniołów, które zapewniały, że Jezus żyje.

Podczas rozmowy z Jezusem serca uczniów zaczynają wypełniać się miłością i nadzieją. Dzieje się tak również dlatego, że Jezus pomaga zrozumieć im ich uczucia. W swoich wypowiedziach Jezus odwoływał się do fragmentów Pisma. Serca uczniów były skamieniałe, nie rozumieli, że miarą Boga jest najpierw cierpienie, krzyż, a następnie zmartwychwstanie.

Gdy uczniowie wraz z Jezusem zbliżali się do miejsca docelowego ich wędrówki, zatrzymali Jezusa, aby pozostał z nimi. Wszyscy zasiedli do stołu, Jezus wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, a następnie połamał go i wręczył uczniom. Uczniowie w tym momencie „otworzyli oczy”, zdali sobie sprawie, że to jest Jezus. Nie minęła sekunda, a Pan zniknął.

Możemy zauważyć, że Jezus uczy uczniów oraz nas odnosić swoje życie do słów Pisma. W sytuacjach problemowych warto sięgnąć po Pismo Święte i wsłuchiwać się w jego słowa.


Autorka: Ola Stono
tegoroczna maturzystka
wolontariuszka w Stowarzyszeniu Malta Służba Medyczna

 
 
 
 

 

 

* Nawiązujący do sposobu św. Filipa Neri krótki, przystępny komentarz do Liturgii Słowa. Autorami refleksji na niedziele i święta są świeccy, osoby w różny sposób związane z naszym oratoryjnym duszpasterstwem. Mamy nadzieję, że ta propozycja ciesząca się coraz większym Państwa zainteresowaniem, pomaga w przygotowaniu się do Mszy św. i jest także okazją do lepszego poznania osób, które z widzenia znamy z kościoła filipinów.