Aktualności,  ON-LINE,  Oratorium Domowe

Newman – święty dla nas, inspiracja 46

 

 

Autentyczny post w stylu Kardynała Newmana 

Russell Shaw 

 

tłumaczenie: s. Anna Musiał RSCJ

 

 

Dlaczego tak się dzieje, że Środa Popielcowa i Wielki Post wciąż cieszą się stosunkowo dużą popularnością, nawet w tak zsekularyzowanych czasach jak te, w których żyjemy? To ważne pytanie, które dotyka spraw o wiele głębszych, niż mogłoby się na początku wydawać.

Popularność, o której mówię, jest widoczna co roku w Środę Popielcową, kiedy ludzie – niektórzy być może dość rzadko przychodzący do kościoła – tak licznie podchodzą, by ksiądz posypał ich głowę popiołem. Niejeden powraca wtedy na Mszę św. lub Drogę Krzyżową w dni powszednie Wielkiego Postu. Dlaczego?

Odpowiedź można znaleźć w twierdzeniu kardynała Newmana o wyższości tego, co „rzeczywiste” nad „nierzeczywistym” w sprawach religijnych. W jednym ze swoich wczesnych kazań oksfordzkich Newman zauważa, że​​ o ile ludzie pojmują znaczenie nieposłuszeństwa i własnej grzeszności, o tyle pojmują także „błogosławieństwo usunięcia grzechu, odkupienia, przebaczenia i uświęcenia”. W przeciwnym razie – mówi – są to „zwykłe słowa”.

Można powiedzieć, że Środa Popielcowa i Wielki Post pomagają nam tę obiektywną rzeczywistość uczynić dla nas subiektywnie realną. 

Inaczej jest w przypadku wielu świąt, które mają religijne korzenie, ale z biegiem czasu zostały pozbawione religijnego wymiaru. Pomyśl o Halloween. Ilu Amerykanów łączy dziś święto duchów i goblinów z chrześcijańskim dogmatem o obcowaniu świętych? Nawet Boże Narodzenie jest w podobnym niebezpieczeństwie – wielkie święta dotyczące tajemnicy Wcielenia prawie pogrążyły się w komercjalizacji i świątecznej krzątaninie.

Z Wielkim Postem to inna historia. Środa Popielcowa i Wielki Post odpierają sentymentalizm wywołany życzeniami i komercjalizacją narzucaną przez centra handlowe.

Ponadto ciężko jest znaleźć błyskotliwe i wesołe powitanie lub slogan do sprzedawania towarów związanych z okresem pokuty za grzechy. „Z popiołem Ci do twarzy”? „Bądź pierwszy w swoim sąsiedztwie, który podejmie pokutę”? To nie brzmi najlepiej.

Ale słowa wypowiadane przy posypywaniu głów popiołem brzmią: „Pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Albo inne, choć nieco mniej dosadne: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Surowe, bezkompromisowe, cudownie prawdziwe.

W pewnym sensie mamy tutaj swego rodzaju paraliturgię roztropności. Roztropności? W rzeczy samej! Roztropność w klasycznym znaczeniu, którą można znaleźć w aforyzmie z chrześcijańskiego średniowiecza cytowanym przez tomistycznego filozofa Josefa Piepera, brzmi tak: „Człowiek jest mądry, gdy wszystko smakuje mu takim, jakim jest w rzeczywistości”.

Roztropność jest cnotą, która ma wysoce pożądaną precyzję „smaku” – realistycznej percepcji – w sferze moralnej. Jest to cnota, dzięki której prawda, rzeczywistość Boga i świata stają się, jak mówi Pieper, „miarą i standardem własnego pragnienia i działania”.

I to właśnie jest tym czymś, czego obecność, ludzie wyczuwają w Środę Popielcową i w Wielkim Poście, a co każdego roku sprowadza ich z powrotem, aby „zasmakować” i doświadczyć życiodajnego kontaktu z głęboką i prawdziwą rzeczywistością śmiertelności, grzechu, odkupienia i ludzkiej kondycji. To nie przypadek, że tacy ludzie również szukają antidotum na ponury eskapizm świeckiej kultury rozrywkowej w Ameryce i jej obsesję na punkcie wszystkiego oprócz tego, co prawdziwe.

„Wszyscy jesteśmy grzesznikami”, myślą sobie ludzie, gdy otrzymują popiół lub odprawiają Drogę Krzyżową, „Wszyscy umrzemy. Przyjdź nam, Panie, z pomocą!” W tym roku, podobnie jak w wielu poprzednich latach, okres pokuty ukazuje właściwy kierunek ku uzyskaniu tej pomocy. Życzę autentycznego Wielkiego Postu!

 

 

Russell Shaw jest autorem ponad dwudziestu książek poświęconych różnym zagadnieniom z życia Kościoła. Opublikował także tysiące artykułów w czasopismach, między innymi w The Wall Street Journal, The Washington Times, L’Osservatore Romano, Catholic World Report, i wielu innych. W latach 1967-1987 pełnił funkcję dyrektora ds. komunikacji Episkopatu Katolickiego USA, a w latach 1987-1997 był dyrektorem ds. informacji dla Rycerzy Kolumba. Mieszka w Waszyngtonie.

 

za: