Aktualności

Newman – święty dla nas, inspiracja 87

 

 

Jeden człowiek, dwa Kościoły: dziedzictwo Johna Henry’ego Newmana żyje nadal dla katolików i anglikanów 


Sean Salai SJ rozmawia z ks. Willem Adamem ze Wspólnoty Anglikańskiej

 
tłumaczenie: s. Anna Musiał RSCJ

 

Ks. William Adam z arcybiskupem Justinem Welbym, foto za: www.americanmagazine.org

 

Ks. dr Will Adam jest doradcą ekumenicznym Arcybiskupa Canterbury i Dyrektorem ds. Jedności, Wiary i Porządku w Wspólnocie Anglikańskiej. Dr Adam został wyświęcony w 1994 r. i służył w kilku parafiach, ostatnio w Londynie, zanim dołączył do personelu wyższego szczebla w Pałacu Lambeth* na początku 2017 r. Absolwent Bossey Ecumenical Institute, nadzoruje relacje Wspólnoty Anglikańskiej z Kościołem katolickim i innymi wspólnotami chrześcijańskimi.

W ramach przygotowań do kanonizacji Johna Henry’ego Newmana dokonanej w Rzymie 13 października przez papieża Franciszka, arcybiskup Canterbury Justin Welby ogłosił wysłanie delegacji reprezentującej Kościół Anglii, dawną wspólnotę wyznaniową Newmana. 9 października przeprowadziłem internetowy wywiad z ks. dr. Adamem, członkiem delegacji, na temat spuścizny Newmana w tradycji anglikańskiej i stosunkach ekumenicznych.

 

Jakie znaczenie ma dla Wspólnoty Anglikańskiej włączenie Johna Henry’ego Newmana do swojego kalendarza liturgicznego?

John Henry Newman od wielu lat jest wspominany w kalendarzu liturgicznym Kościoła anglikańskiego. Nie ma ujednoliconego kalendarza dla całej Wspólnoty Anglikańskiej, ale jest on również upamiętniony w kalendarzach innych prowincji, m.in. USA, Kanady i Australii. Kościoły Wspólnoty Anglikańskiej nie mają tradycji kanonizacyjnej w rozumieniu Kościoła katolickiego, ale posługują się kalendarzami liturgicznymi, które zawierają nazwiska świętych mężczyzn i kobiet (w tym wielu z okresu po reformacji), aby uczcić ich życie i spuściznę.

Newman jest przykładem pobożnego życia, był ważną postacią w rozwoju życia Kościoła anglikańskiego w XIX wieku, a także człowiekiem modlitwy, świętym i oddanym Chrystusowi. Jak zwykle to bywa w przypadku upamiętnienia świętych mężczyzn i kobiet, datą jego liturgicznego wspomnienia w kalendarzu Kościoła anglikańskiego jest dzień 11 sierpnia, data jego śmierci.

Newman, błyskotliwy uczony, który założył ruch anglokatolicki w Oksfordzie, odsunął Kościół anglikański od protestantyzmu ku „środkowi drogi” między protestantyzmem a katolicyzmem. Jak dzisiaj ksiądz biskup ocenia jego spuściznę we Wspólnocie Anglikańskiej?

Newman był jednym z wielu wpływowych uczonych w Oksfordzie w latach trzydziestych i czterdziestych XIX wieku, którzy zaczęli interesować się związkami między anglikanizmem (jak go później nazwano) a szerszym Kościołem Wschodu i Zachodu. Byli bardzo zainteresowani pierwotnym Kościołem i pismami Ojców Kościoła i opublikowali swoje przemyślenia w serii dziewięćdziesięciu broszur lub „traktatów”. Grupa stała się znana jako „Traktorianie”. Od tego czasu prace Newmana, Puseya i innych wpływały na myślenie anglikańskie. Dopiero później rozwój liturgii doprowadził do ponownego wprowadzenia katolickiej praktyki liturgicznej do kultu anglikańskiego, ale to Newman i jego współpracownicy położyli podwaliny pod rozwój liturgiczny i teologiczny.

Chociaż Newman później został katolickim księdzem i kardynałem, spędził równą część swojego życia jako anglikanin, przyjmując święcenia anglikańskie i kształtując się w tradycji intelektualnej Oksfordu. W jaki sposób jego pochodzenie czyni go idealnym pomostem dla dzisiejszych anglikanów i katolików?

Należy pamiętać, że nie ma dwóch Newmanów – jednego anglikanina i jednego katolika – ale jeden. Spędził 15 lat jako wikariusz Kościoła St. Mary’s w Oksfordzie, ale miał także doświadczenie modlitwy i studiów jako anglikanin, kiedy wstąpił do Kościoła katolickiego. W niedawnym artykule biskup Fintan Monahan, katolicki biskup Killaloe w Irlandii, zasugerował, że w dzisiejszych czasach Newman byłby gorącym zwolennikiem dialogu ekumenicznego, w który anglikanie i katolicy są zaangażowani od ponad 50 lat.

W ostatnich dziesięcioleciach wielu postępowych katolików opuściło Rzym, aby przystąpić do Wspólnoty Anglikańskiej, podczas gdy wielu konserwatywnych anglikanów opuściło Wspólnotę Anglikańską, by stać się katolikami. Co ksiądz biskup myśli o tym zjawisku?

Zawsze będzie tak, że niektórzy ludzie znajdą swój duchowy dom w Kościele, który nie jest tym, w którym zostali ochrzczeni. Nie sądzę, żeby chodziło tylko o bycie „postępowym” lub „konserwatywnym”: może być wiele innych czynników: czy to teologicznych, duchowych, liturgicznych, czy też związanych z życiem rodzinnym danej osoby. W mojej własnej posłudze duszpasterskiej w ciągu ostatniego ćwierćwiecza przygotowałem wielu byłych katolików do przystąpienia do Kościoła anglikańskiego i żegnałem modlitwami i życzeniami anglikanów, którzy stali się katolikami.

26 stycznia 2019, odpowiadając ordynariatom rzymskokatolickim powołanym w celu przyjmowania nawróconych z anglikanizmu w sposób, który zachowuje ich tradycję liturgiczną, arcybiskup Welby powiedział dla pisma „The Spectator”, że „cudowne” jest, gdy anglikańskie duchowieństwo zmierza do Rzymu, by być „wiernymi uczniami”. Czy ksiądz biskup postrzega anglikanów, którzy stają się katolikami jako pozytywną rzecz dla ekumenizmu?

Celem obu Kościołów jest jedność chrześcijan. Św. Jan Paweł II napisał w „Ut unum sint”, że nasz brak pojednania utrudnia głoszenie Ewangelii pojednania. Modlę się i pracuję wypatrując dnia, w którym nasze Kościoły zostaną ponownie zjednoczone.

W jaki sposób anglikańska stolica Canterbury i rzymskokatolicka stolica Westminster współpracowały w celebrowaniu tej wspólnej kanonizacji Newmana?

Z radością przyjęliśmy zaproszenie do wysłania reprezentantów do Rzymu na kanonizację 13 października. Kilku biskupów, duchownych i świeckich z Kościoła anglikańskiego będzie obecnych na tym ważnym wydarzeniu. Arcybiskup Canterbury wygłosi kazanie podczas nieszporów w Katedrze Westminsterskiej w sobotę 19 października po kanonizacji.

Gdyby mógł ksiądz powiedzieć papieżowi Franciszkowi jedną rzecz o św. Johnie Henry’m Newmanie, co by to było?

Że Newman spędził połowę swojego życia jako anglikanin, a połowę jako katolik. Jest tylko jeden Newman, a nie dwóch, a jego dziedzictwo jest wspólne dla obu Kościołów. Newman żył w czasach wzajemnej podejrzliwości między naszymi Kościołami, ale wzajemny szacunek i serdeczność między Ojcem Świętym a arcybiskupem Canterbury wskazuje na zupełni inny klimat od czasów Newmana.

Teologicznie anglikanizm pozostaje bliski katolicyzmowi w niektórych podstawowych kwestiach dogmatycznych, ale odległy w innych kwestiach, takich jak święcenia kapłańskie, w których anglikanie wyświęcają kobiety, a katolicyzm rzymski uważa święcenia anglikańskie za nieważne oprócz wyświęcania tylko mężczyzn. Jakie ksiądz widzi szanse dla większej jedności pomimo niemożliwych do pogodzenia różnic?

Międzynarodowa Komisja Anglikańsko-Rzymskokatolicka (ARCIC) jest obecnie w trzeciej fazie pracy, skupiając teologów w celu wspólnej pracy na rzecz większej jedności. Do tego dołączyła teraz inna, bardziej praktyczna organizacja, Międzynarodowa Komisja Anglikańsko-Rzymskokatolicka ds. Jedności i Misji (IARCCUM). W ramach IARCCUM pary biskupów, anglikańskich i katolickich, w różnych częściach świata starają się urzeczywistnić teologiczną konwergencję osiągniętą przez ARCIC i znaleźć sposoby dzielenia się misją i posługą w ich lokalnych sytuacjach. W Anglii istnieje silna współpraca i współdziałanie w głoszeniu Ewangelii światu i wspólnej pracy w trosce o potrzebujących. Prawdą jest, że w kwestiach święceń i posługi jest między nami spór, ale od papieża i arcybiskupa Canterbury po lokalne kościoły oraz ich duchownych i świeckich, na całym świecie istnieje zaangażowanie na rzecz anglikanów i katolików pracujących razem w służbie Bożej.

Jakie są nadzieje księdza na przyszłość stosunków katolicko-anglikańskich?

Mam nadzieję na postęp w naszym teologicznym dialogu. Z pewnością jest tak, że jako dwa ciała chrześcijan o wiele więcej nas łączy niż dzieli. Świat woła o Dobrą Nowinę Chrystusa i o ludzi, aby w imieniu Chrystusa zatroszczyli się o potrzebujących. To jest coś, co anglikanie i katolicy (a także inni chrześcijanie) mogą robić razem.

Na początku roku 2019 papież Franciszek i arcybiskup Welby, wraz z byłym moderatorem (prezbiteriańskiego) Kościoła Szkocji, byli obecni w Rzymie na rekolekcjach dla przywódców politycznych Sudanu Południowego w ramach wysiłków na rzecz zapewnienia tam trwałego pokoju. To wspólne świadectwo, modlitwa i nauczanie mogą mieć pozytywny, rzeczywisty i trwały wpływ na nasz świat.

 

za:

 

*oficjalna rezydencja arcybiskupa Canterbury – honorowego zwierzchnika wspólnoty anglikańskiej – w Londynie, położona nad Tamizą naprzeciwko Pałacu Westminster. Miejsce to jest siedzibą arcybiskupa od około roku 1200.