Aktualności

Pan zapłakał

 
 
Gdy był już blisko, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: «O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi! Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia». /Łk 19,41-44/

Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto dom wasz [tylko] dla was pozostanie. Albowiem powiadam wam, nie ujrzycie Mnie, aż <nadejdzie czas, gdy> powiecie: Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie» 
/Łk 13,34n/

Antonio Barluzzi bryłą kościoła „zachował” dla nas jedną łzę Jezusa.
Z jej wnętrza patrzymy na – chyba najpiękniejszą – panoramę Jerozolimy.
Dziś nie widać jej zbyt dobrze. Szyby zaparowały.
Skroplona para 
– jak łzy – spływa powoli, odsłaniając gdzieniegdzie widok.
Orygenes napisał, że to my jesteśmy Jerozolimą nad którą Jezus płakał.

Rafał Zieliński COr
 
 

 

zobacz więcej↓