Aktualności,  ON-LINE,  Oratorium Domowe

3 modlitwy św. kard. Newmana do Najświętszego Serca Pana Jezusa

katedra w Arundel; foto: Chris Koven


O, Najświętsze Serce Jezusa, uwielbiam Cię w jedności osobowej Drugiej Osoby Trójcy Świętej. Cokolwiek należy do Osoby Jezusa, należy zarazem do Boga i powinno otrzymywać tę samą i taką samą cześć, jaką świadczymy Jezusowi. Nie przyjął On swojej ludzkiej natury jako czegoś odmiennego i odrębnego od siebie, ale jako naturę całkowicie, zupełnie, wiekuiście Jemu przynależną, tak że bez niej nie możemy już nawet pomyśleć o Nim. Uwielbiam Ciebie, Serce Jezusa, jako samą Jezusa Istotę, jako Wieczyste Słowo w ludzkiej naturze, którą przyjął On całkowicie i w której żyje całkowicie. Jesteś Sercem Najwyższego, który stał się Człowiekiem. Uwielbiając Ciebie, uwielbiam wcielonego Boga, Emmanuela. Uwielbiam Ciebie, bo uczestniczyłoś w owej męce, która jest życiem moim; gdy byłoś rozdarte cierpieniem w ogrodzie w Getsemani, drogocenna Twoja krew wyciekała przez żyły i pory skóry na ziemię. A potem na krzyżu wysączyła się z Ciebie niemal cała krew, po śmierci zaś przebiła Cię włócznia i wylały się z Ciebie ostatnie resztki owego bezcennego skarbu, który jest odkupieniem naszym. 


Boże mój, Zbawicielu, uwielbiam święte Serce Twoje, bo jest Ono ostoją i źródłem wszystkich Twoich najczulszych uczuć ludzkich wobec nas, grzeszników. Jest narzędziem i organem Twojej miłości. Ono biło dla nas. Nad nami bolało. Cierpiało dla nas i dla naszego zbawienia. Płonęło pragnieniem, aby chwała Boża objawiła się w nas i przez nas. Jest Ono kanałem, przez który przepłynęła do nas cała Twoja wezbrana czułość ludzka, całe Twoje Boskie dla nas miłosierdzie. Cała Twoja niepojęta dobroć dla nas, dobroć Boga i Człowieka, naszego Stwórcy, Odkupiciela i Sędziego, przyszła i przychodzi do nas jednym nierozdzielnie zmieszanym strumieniem przez to święte Serce. O, najświętszy symbolu i sakramencie miłości Boskiej i ludzkiej w jej całej pełni, Ty zbawiłoś nas Twoją Boską mocą i ludzką czułością Twoją, a w końcu ową cudotwórczą krwią, która wylała się z Ciebie.

Najświętsze, najbardziej miłujące Serce Jezusa, ukryte jesteś w świętej Eucharystii i ciągle bijesz dla nas. Ciągle mówisz tak jak wtedy: „Desiderio desideravi”*. Przeto uwielbiam Ciebie najlepszą moją miłością i czcią, uczuciem żarliwym, wolą najbardziej poddaną, najbardziej niewzruszoną. Boże mój, skoro raczysz mi pozwalać, abym przyjmował Ciebie, abym pożywał Ciebie i pił, skoro godzisz się przez pewien czas przebywać we mnie, spraw, by zgodnie z Twoim Sercem biło moje serce. Oczyść je od wszystkiego, co jest ziemskie, od wszystkiego, co pyszne i zmysłowe, wszystkiego, co twarde i okrutne, od wszelkiej przewrotności, wszelkiego bezładu, wszelkiej martwoty. Napełnij je sobą, aby ani wypadki dnia, ani wydarzenia epoki nie mogły go zakłócić; aby zawsze w miłości do Ciebie i w lęku przed Tobą miało pokój.

„desiderio desideravi hoc Pascha manducare vobiscum – gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami” – zob. Łk 22,15

 


tekst pochodzi z: John Henry Newman, Rozmyślania i modlitwy, Warszawa 1973; tłumaczenie: Zygmunt Kubiak