Relacja 3 z Europejskiego Spotkania Młodych
„Czasem w zetknięciu z cierpieniem czujemy się zupełnie bezradni. Przypomnijmy sobie wtedy, że modlitwa jest drogą zawsze dla nas dostępną. Czy jeśli powierzamy Bogu kogoś innego lub swoje trudne sprawy, coś się zmienia? Nie wiemy i na szczęście nie możemy zmierzyć odpowiedzi Boga na nasze modlitwy. Bóg wykracza poza nasze kalkulacje.
Jedno jest jednak pewne: kiedy wszystko powierzamy Bogu, stajemy się bardzo głęboko solidarni ze swoim bliźnim, łączymy się z solidarnością samego Chrystusa, który dzisiaj cierpi z osobami przeżywającymi trudne doświadczenia. Modlitwa sprawia, że wyruszamy w drogę, dzięki niej stajemy się odpowiedzialni za innych i za siebie samych.
Kiedy zaczynamy się modlić, może się zdarzyć, że będziemy roztargnieni, że z trudem będziemy znajdować słowa. Pamiętajmy, że Jezus Chrystus już jest w najdalszej głębi nas samych, On nas zna. Nasza modlitwa może być bardzo uboga, ale On rozumie nasze serca. Odważmy się na kilka chwil wytchnienia z Nim, sami lub z innymi osobami w pięknej wspólnej modlitwie.”
Fragment wczorajszego rozważania wieczornego brata Aloisa; wszystkie rozważania można znaleźć na www.taize.fr/pl