Św. Jakub Mniejszy – wierny sługa Pana
posłuchaj, czyta Marcin Walkowicz:
pobierz plik EPUB:
Apostołowie Jezusa Chrystusa
Św. Jakub Mniejszy – wierny sługa Pana
pobierz tekst PDF:
Apostołowie Jezusa Chrystusa
Św. Jakub Mniejszy – wierny sługa Pana
lub
przeczytaj bezpośrednio na stronie:
Św. Jakub Mniejszy – wierny sługa Pana
ks. Piotr Łabuda
Jakub, nazywany Młodszym, w spisie apostołów wymieniany jest zawsze jako „syn Alfeusza” (Mk 3,18; Mt 10,3; Łk 6,15; Dz 1,13). Często jest on utożsamiany z innym Jakubem, nazywanym „Młodszym”, „Mniejszym” (Mk 15,40). Matkę Jakuba, Marię, utożsamia się z jedną z kobiet stojących pod krzyżem, określoną jako „matka Jakuba Mniejszego i Józefa” (Mk 15,40; Mt 27,56), a przy grobie Jezusa jako „matka Jakuba” (Mk 16,1; Łk 24,10). Św. Jan jedną z kobiet stojącą pod krzyżem Jezusa określa „Maria, żona Kleofasa” (J 19,26), co może być grecką formą imienia Alfeusz, jakie nosił ojciec Jakuba[1]. Inni wskazują, iż Alfeusz bądź Kleofas to drugie imię ojca Jakuba, bądź jego przydomek[2]. Według niektórych Kleofas był bratem Józefa, męża Dziewicy Maryi. Stąd też Jakub był bliskim krewnym Jezusa[3].
Niewiele wiemy o Jakubie Młodszym. Stąd też niektórzy nazywają go „świętym bezimiennym” nazywanym przez Zbawiciela i znanym przez słowo Boże. Jest on niewątpliwie inspiracją dla zniechęconych brakiem uznania oraz przypomnieniem dla wszystkich, że to kim się jest oraz co się czyni, ważne jest przede wszystkim dla Boga.
Ważne imię – Jakub
Imię Jakub było dobrze znane w tradycji Starego Testamentu. Nosił je słynny patriarcha, praojciec narodu wybranego, wnuk Abrahama, syn Izaaka, brat Ezawa, wybraniec Boży, któremu Bóg błogosławił, i który nazwany został przez Niego Izraelem (Rdz 25,19-25; 32,25-31). To właśnie Jakubowi objawił się Bóg w Betel i tam zawarł z nim przymierze (Rdz 28,10-19; 35,9-15). Imieniem patriarchy Jakuba – Izrael, nazywa się cały lud wybrany przez Boga. To wyjątkowe i niezwykle ważne w historii zbawienia imię patriarchy, przywoływane jest wielokrotnie na kartach Nowego Testamentu. Imię praojca Jakuba, co podkreśla św. Mateusz, nosił ojciec Józefa, męża Maryi (zob. Mt 1,15-16).
Imię Jakub nosił syn Zebedeusza, brat Jana, którego tradycja nazwała Jakubem Większym. Był on, wraz z ze swoim bratem Janem i Piotrem, szczególnie bliskim uczniem Jezusa.
Drugi w spisie Apostołów Jakub określany był mianem „syn Alfeusza”, czy też jak uznaje się często, jako Jakub Mniejszy, Młodszy. Trudno jednoznacznie wyjaśnić dlaczego syn Alfeusza otrzymał taki właśnie przydomek. Według niektórych określenie Starszy – Młodszy, nawiązuje do wieku tych dwóch apostołów. Inni wskazują, iż starszeństwo dotyczy kolejności włączenia do grona Apostołów. Według nich Jakub syn Alfeusza jako jeden z ostatnich został włączony do wspólnoty Dwunastu. Trudnym do uznania są opinie, iż tytuł „Mniejszy” czy „Mały” wskazywał na niski wzrost Jakuba czy też na to, iż był on młodszy od Jakuba syna Zebedeusza.
Nowy Testament nie przekazuje nam żadnych informacji o życiu i działalności Jakuba syn Alfeusza. Wydaje się, iż pochodził on z Nazaretu – i jak chcą niektórzy mógł być spokrewniony z Jezusem (zob. Mt 13,55; Mk 6,3). Stąd też miał być zgodnie z semickim zwyczajem określany mianem „brata Jezusa” (Mk 6,3; Ga 1,19). Uznający, iż Jakub syn Alfeusza to ta sama postać co Jakub brat Pański wskazują, iż braćmi – czy też krewnymi Jakuba byli Józef oraz Szymon i Juda (Mt 13,55).
Dyskusja co do tożsamości Jakuba syna Alfeusza oraz Jakuba „brata Pańskiego” jest wciąż kwestią dyskusyjną[4].
Ewangelia wg św. Marka pisząc o Jakubie „bracie Pańskim” i innych jego krewnych, przedstawia ich w dość nieprzychylnym świetle. Choć pokrewieństwo czyniło ich osobami bardzo bliskimi Jezusowi, to jednak właśnie oni nie rozumieli, kim tak naprawdę był ich krewny. Św. Marek zapisze, iż Jezus „przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów»” (Mk 3,20-21).
Czytając wzmiankę o bliskich Jezusa, którzy wybrali się, aby Go powstrzymać, należy pamiętać, iż owymi bliskimi mogli być krewni, bliscy, domownicy, ale owymi bliskimi mogli być także i uczniowie Jezusa, którzy nieco wcześniej zostali wybrani i ustanowieni „aby Mu towarzyszyli, by mógł ich wysyłać na głoszenie nauki” (Mk 3,14). A zatem być może tymi, którzy wybrali się, aby powstrzymać Jezusa od tej niezwykle intensywnej i zadziwiającej działalności byli właśnie wybrani przez Niego uczniowie, pośród których był również i Jakub, syn Alfeusza, według niektórych nazywany „bratem Pańskim”.
Wydarzenie opisane przez św. Marka stało się dla sposobnością do udzielenia ważnej nauki słuchaczom. Kiedy bowiem „nadeszła Jego Matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: «Oto Twoja Matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie». Odpowiedział im: «Któż jest moją matką i którzy są braćmi?» I spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką»” (Mk 3,31-35). Św. Łukasz pomijając informację o obawach bliskich zapisze jedynie, iż przyszli oni do Jezusa i chcieli się z Nim widzieć, On jednak powiedział: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je” (Łk 8,21).
W obu przypadkach Jezusowi nie chodziło o deprecjonowanie bliskich. Wykorzystując fakt przybycia krewnych, Chrystus wskazuje na inny, ważniejszy rodzaj pokrewieństwa. Ci, którzy słuchają słowa Bożego, którzy pełnią wolę Bożą – tworzą jedną duchową rodzinę Jezusa[5].
Zasadnym jednak jest uznanie, iż rzeczywiście rodzina, bliscy Jezusa nie do końca wierzyli, nie do końca rozumieli, kim tak naprawdę jest Jezus. Informacja obecna w przekazie Ewangelii wg św. Marka, obecna jest także i w innych miejscach Nowego Testamentu. Św. Jan zapisze, iż „nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego” (J 7,5). Wydarzenia te stanowią tło dla skierowanego do uczniów polecenia Jezusa, iż najważniejszym jest służba dla Królestwa Bożego, co niejednokrotnie wymusza zdystansowanie się od najbliższych krewnych. Ewangeliści przekazując te pouczenia nie kwestionują wartości rodziny, ale podkreślają nade wszystko konieczność całkowitego oddania się Chrystusowi. Podkreślają, iż najważniejszym jest osiągnięcie zbawienia[6].
Jakub we wspólnocie Kościoła Jerozolimskiego
Księga Dziejów Apostolskich podkreśla szczególną rolę Jakuba we wspólnocie rodzącego się Kościoła. Po raz pierwszy Jakub syn Alfeusza jest wymieniony w spisie Apostołów wraz z bratem Judą (Dz 1,13). Później na kartach Dziejów Apostolskich prawdopodobnie pojawia się on kilkakrotnie[7]. Przywoływany jest on także w listach Apostoła Pawła. Wszystko to świadczy o wyjątkowej pozycji Jakuba Młodszego we wspólnocie Kościoła Jerozolimskiego.
Z pewnością Jakubem przywoływanym przez św. Łukasz oraz św. Pawła nie był Jakub syn Zebedeusza – brat św. Jana – którzy mieli przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu (Mk 3,17). Jakub zwany Większym bowiem został z rozkazu Heroda Agryppy ścięty mieczem około 42 roku (Dz 12,2). Dalej zaś Autor Dziejów Apostolskich przekazuje, iż Herod uwięził Apostoła Piotra, który po cudownym uwolnieniu udaje się do domu Marii, Matki Jana Marka, gdzie wspólnota Kościoła zbierała się na modlitwę (Dz 12,5). Przybywając do modlących się Piotr „opowiedział, jak to Pan wyprowadził go z więzienia, i rzekł: «Donieście o tym Jakubowi i braciom!»” (Dz 12,17). Prośba Piotra pokazuje, jak ważnym we wspólnocie Kościoła Jerozolimskiego była osoba św. Jakuba. Uwolniony Pierwszy z Apostołów opowiedział modlącym się o wszystkim co się wydarzyło i – co znamienne, poprosił, by to wszystko przekazano „Jakubowi i braciom” (Dz 12,17). Jakub w prośbie Piotra jest wymieniony na pierwszym miejscu. Wraz z nim – jakby towarzyszący mu – zostają wymienieni pozostali Apostołowie.
Znaczenie św. Jakuba we wspólnocie Kościoła Jerozolimskiego potwierdza Apostoł Paweł. W jednym ze swoich pierwszych listów, w Liście do Galatów[8], młody potomek Beniamina podkreśla, iż głoszona przez niego Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim, gdyż nie otrzymał jej, ani nie nauczył się od jakiegoś człowieka, ale objawił mu ją sam Jezus Chrystus (Ga 1,11-12). Ewangelię tę Paweł przekazał mieszkańcom Galacji. Ci z entuzjazmem przyjęli przepowiadanie Apostoła Narodów i stali się autentyczną wspólnotą Chrystusa. Po pewnym czasie jednak pojawili się ludzie, którzy zaczęli siać we wspólnocie zamęt. Paweł pisze o nich: „są jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową” (Ga 1,7; por. 5,10). Głosili oni „inną Ewangelię” (Ga 1,6), według której Chrystus nie był Zbawcą i Odkupicielem (Ga 2,21; 5,2), i podburzali Galatów (Ga 5,12). Apostoł stwierdza: „Zabiegają o was nie z czystych pobudek, ale chcą was odłączyć [ode mnie], abyście o nich zabiegali” (Ga 4,17; por. 5,10; 6,13). Paweł chcąc udowodnić, iż głoszona przez niego nauka cieszy się autoryzacja wspólnoty Apostołów, przypomina adresatom swoje dzieje. „Słyszeliście przecież o moim postępowaniu ongiś, gdy jeszcze wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków. Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu wróciłem do Damaszku. Następnie, trzy lata później, udałem się do Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego tylko piętnaście dni. Spośród zaś innych, którzy należą do grona Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego” (Ga 1,13-19).
Paweł stwierdza wyraźnie, iż Ewangelii nie otrzymał jako tradycji przekazanej przez apostołów w Jerozolimie. Zapewnia, że Ewangelia głoszona przez niego nie jest ludzkim wymysłem, ale została mu objawiona przez Pana (Ga 1,11-12). Mając pewność Ewangelii, którą objawił mu sam Chrystus, nie czuje się zobowiązany, by konfrontować jej treść z kimkolwiek (Ga 1,16-17). Nie zważając na nic, z całą gorliwością oddał się misji głoszenia w Arabii (por. 2 Kor 11,32) i Damaszku. Udał się także do Jerozolimy. Celem tej wizyty było zapoznanie się z Kefasem i Jakubem (Ga 1,18-19)[9]. Paweł podkreśla, iż pierwszy jego pobyt w Jerozolimie, podczas którego spotkał się z Piotrem, jak również z Jakubem, trwał jedynie kilkanaście dni. Pisząc o spotkaniu jedynie z Piotrem oraz Jakubem (Ga 1,18-19), Apostoł Narodów pokazuje jak ważnymi byli ci Apostołowie we wspólnocie Kościoła.
W dalszej części pisma, Paweł wspominając swoje kolejne przybycie do Jerozolimy pisze, iż „ci, co są uznani za powagi, nie polecili mi dodawać czegokolwiek. Wręcz przeciwnie, stwierdziwszy, że mnie zostało powierzone głoszenie Ewangelii wśród nieobrzezanych, podobnie jak Piotrowi wśród obrzezanych – Ten bowiem, który współdziałał z Piotrem w apostołowaniu obrzezanych, współdziałał i ze mną wśród pogan i uznawszy daną mi łaskę, Jakub, Kefas i Jan, uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na znak wspólnoty, byśmy szli do pogan, oni zaś do obrzezanych, byleśmy pamiętali o ubogich, co też gorliwie starałem się czynić” (Ga 2,6-10).
Jakub, Kefas i Jan zostają nazwani filarami Kościoła, przy czym nie bez znaczenia jest i to, że na tej liście trzech niezwykle ważnych postaci w Kościele Jerozolimskim, Jakub znajduje się na pierwszym miejscu. Znaczenie Jakuba we wspólnocie Kościoła potwierdza również i to, że Paweł pisząc w Liście do Koryntian o objawianiach się Chrystusa po zmartwychwstaniu, z imienia wymienia jedynie Kefasa – Piotra i właśnie Jakuba. „Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem: i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi” (1 Kor 15,3-8).
Sobór Jerozolimski
Szczególna rola św. Jakuba we wspólnocie Kościoła widoczna jest podczas tzw. Soboru Jerozolimskiego. Po jednej z podróży misyjnej Apostoła Narodów[10] w Antiochii powstał spór, gdyż „niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: «Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni». Kiedy doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich uda się w sprawie tego sporu do Jerozolimy, do Apostołów i starszych. Wysłani przez Kościół szli przez Fenicję i Samarię, sprawiając wielką radość braciom opowiadaniem o nawróceniu pogan. Kiedy przybyli do Jerozolimy, zostali przyjęci przez Kościół, Apostołów i starszych. Opowiedzieli też, jak wielkich rzeczy Bóg przez nich dokonał” (Dz 15,1-4).
Należy pamiętać, iż początkowo wspólnota chrześcijan gromadziła się wokół Dwunastu Apostołów, dla których łączność ze Starym Testamentem była oczywista i naturalna. Ta wspólnota nie miała świadomości zasadniczej odrębności w łonie judaizmu. Jej członkowie zachowywali przepisy wynikające z tradycji Starego Przymierza. Zdawali sobie jednak sprawę z nowości Ewangelii Jezusa Chrystusa, w sposób zaś szczególny z wydarzeń paschalnych.
Gdy Dobra Nowina dotarła do środowisk pogańskich, pojawiła się trudna do rozstrzygnięcia kwestia: czy należy wymagać od kandydatów nie będących Żydami, aby najpierw uznali tradycję judaistyczną za swoją, poddając się obrzezaniu i praktykowaniu Prawa, czy też nie jest to konieczne? Kwestie te wywołały spory i kontrowersje. Jedni uważali obrzezanie za warunek konieczny dla przyjęcia chrztu. Inni zaś pytali, czy konieczność obrzezania nie jest zaprzeczeniem radykalnej nowości Ewangelii, a tym samym zakwestionowaniem ostateczności zbawienia wysłużonego przez Chrystusa?
Zasadniczo wyłoniły się trzy stanowiska w tej sprawie. Pierwsza grupa – tzw. judaidzantes – utrzymywała, że obrzezanie jest niezbędne do zbawienia i obowiązuje ono tak Żydów, jak i pogan (Dz 15,5). Umiarkowane stanowisko reprezentowali ci, którzy zalecali zachowanie szacunku dla Prawa Mojżeszowego, a obrzezanie uważali za rzecz naturalną dla ludzi pochodzących ze środowiska żydowskiego. Gotowi oni byli jednak zwolnić z takiego obowiązku pogan. Takie stanowisko wydawał się zajmować Jakub, brat Pański (Dz 15; 21,21-26). Do trzeciej grupy można zaliczyć Pawła i jego najbliższych współpracowników, dla których obrzezanie było sprawą przeszłości, gdyż w Chrystusie „nie ma już Żyda ani poganina, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Ga 3,28). Rozstrzygnięciem tych wątpliwości zajął się tzw. Sobór Jerozolimski[11].
Po długich dyskusjach, jak przekazuje Autor Dziejów Apostolskich, przemówił Piotr: „«Wiecie, bracia, że Bóg już dawno wybrał mnie spośród was, aby z moich ust poganie usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli. Bóg, który zna serca, zaświadczył na ich korzyść, dając im Ducha Świętego tak samo jak nam. Nie zrobił żadnej różnicy między nami a nimi, oczyszczając przez wiarę ich serca. Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać. Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni». Umilkli wszyscy, a potem słuchali opowiadania Barnaby i Pawła o tym, jak wielkich cudów i znaków dokonał Bóg przez nich wśród pogan” (Dz 15,7-12).
Po wystąpieniu Piotra, po opowiadaniu Barnaby i Pawła, głos zabrał Jakub. Rzekł: „Posłuchajcie mnie, bracia! Szymon opowiedział, jak Bóg raczył wybrać sobie lud spośród pogan. Zgadzają się z tym słowa Proroków, bo napisano: Potem powrócę i odbuduję przybytek Dawida, który znajduje się w upadku. Odbuduję jego ruiny i wzniosę go, aby pozostali ludzie szukali Pana i wszystkie narody, nad którymi wzywane jest imię moje – mówi Pan, który to sprawia. To są Jego odwieczne wyroki. Dlatego ja sądzę, że nie należy nakładać ciężarów na pogan, nawracających się do Boga, lecz napisać im, aby się wstrzymali od pokarmów ofiarowanych bożkom, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi. Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach». Wtedy Apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem postanowili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabas, i Sylasa i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem. Posłali przez nich pismo tej treści: «Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy powtórzą wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!» Wysłannicy przybyli więc do Antiochii i zwoławszy lud, oddali list. Gdy go przeczytano, ucieszyli się z jego pocieszającej treści. Juda i Sylas, którzy byli również prorokami, w częstych przemówieniach zachęcali i umacniali braci. Po upływie pewnego czasu wyprawili ich bracia z pozdrowieniami pokoju od braci do tych, którzy ich wysłali” (Dz 15,13-33).
Tak obrady soborowe jak i kończący je dekret pokazuje znaczenie Jakuba we wspólnocie Kościoła. Ojciec św. Benedykt XVI wskazuje, iż „jego najważniejszym dziełem była interwencja w sprawie trudnych relacji między chrześcijanami żydowskiego pochodzenia i chrześcijanami pochodzącymi z pogan. W tej kwestii przyczynił się on wraz z Piotrem do przezwyciężenia, czy raczej do zintegrowania pierwotnego żydowskiego wymiaru chrześcijaństwa z wymogiem nienakładania na nawróconych pogan obowiązku podporządkowania się Prawu Mojżeszowemu. Dzieje Apostolskie przekazują nam kompromisowe rozwiązanie zaproponowane właśnie przez Jakuba i zaakceptowane przez wszystkich obecnych tam Apostołów, zgodnie z którym poganie wierzący w Jezusa Chrystusa mieli się jedynie powstrzymać od bałwochwalczych praktyk spożywania mięsa zwierząt składanych na ofiarę bożkom oraz od „nierządu”, który to termin odnosi się prawdopodobnie do niewłaściwych związków małżeńskich. W praktyce chodziło o sprawę przyjęcia tylko kilku zakazów z Prawa Mojżeszowego, których przestrzeganie było bardzo istotne. Tak więc przyjęto dwa dopełniające się rozwiązania, które do dziś zachowują ważność w Kościele: z jednej strony zostały uznane nierozerwalne związki łączące chrześcijaństwo z religią żydowską, jako wiecznie żywym i bogatym źródłem; z drugiej strony pozwolono chrześcijanom wywodzącym się z pogan na zachowanie swej własnej społecznej tożsamości, którą musieliby utracić, gdyby zmuszono ich do zachowania tak zwanych „przepisów rytualnych”. Odtąd te przepisy nie mogły być traktowane jako obowiązujące względem nawróconych pogan. W istocie spowodowało to wzrost wzajemnego szacunku, który mimo mających miejsce później bolesnych nieporozumień, ze swej natury miał na celu zachowanie togo, co specyficzne dla każdej ze stron”[12].
Jakub, Starszy Jerozolimy
Po raz ostatni postać Jakuba pojawia się na kartach Dziejów Apostolskich, gdy Apostoł Paweł po skończeniu trzeciej podróży misyjnej przybywa do Jerozolimy, by spotkać się ze starszymi tamtejszego Kościoła i przekazać zebraną kolektę. Było to ostatnie spotkanie Apostoła Pawła z Jakubem, po którym nastąpiło uwięzienie Apostoła Narodów. Św. Łukasz zapisze: „Kiedy znaleźliśmy się w Jerozolimie, bracia przyjęli nas z radością. Następnego dnia Paweł poszedł razem z nami do Jakuba. Zebrali się też wszyscy starsi. Powitawszy ich, zaczął szczegółowo opowiadać, czego Bóg dokonał wśród pogan przez jego posługę. Słysząc to, wielbili Boga, ale powiedzieli mu: «Widzisz, bracie, ile tysięcy Żydów uwierzyło, a wszyscy trzymają się gorliwie Prawa. O tobie jednak słyszeli, że wszystkich Żydów, mieszkających wśród pogan, nauczasz odstępstwa od Mojżesza, mówisz, że nie mają obrzezywać swych synów ani zachowywać zwyczajów. Cóż więc począć? W każdym wypadku dowiedzą się, żeś przybył. Zrób więc to, co ci mówimy: Mamy tu czterech mężczyzn, którzy złożyli ślub, weź ich z sobą, poddaj się razem z nimi oczyszczeniu, pokryj za nich koszty, aby mogli ostrzyc sobie głowy, a wtedy wszyscy przekonają się, że w tym, czego się dowiedzieli o tobie, nie tylko nie ma źdźbła prawdy, lecz że ty sam przestrzegasz Prawa na równi z nimi. Co zaś do pogan, którzy uwierzyli, posłaliśmy im na piśmie polecenie, aby powstrzymali się od pokarmów ofiarowanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu». Wtedy Paweł wziął z sobą tych mężów, następnego dnia poddał się razem z nimi oczyszczeniu, wszedł do świątyni i zgłosił termin wypełnienia dni oczyszczenia, aż zostanie złożona ofiara za każdego z nich” (Dz 21,17-26).
Wydarzenie to pokazuje, iż problem obowiązywalności Prawa Starego Przymierza po decyzjach Soboru Jerozolimskiego nadal pojawiał się we wspólnocie Kościoła.
Wraz z przybyciem Pawła do Jerozolimy w tamtejszej wspólnocie powstał problem. Starsi wspólnoty przyjęli Apostoła i jego towarzyszy radośnie widząc w ich pracy Boże działanie. Spotkaniu w kolejny dzień przewodniczył Jakub, wokół którego zgromadzili się wszyscy starsi. Przed Jakubem i zgormadzonym Kościołem Paweł ponownie przedstawił swoją działalność. Radując się Jakub wraz ze starszymi zwrócili Pawłowi uwagę, iż słyszeli pogłoski, że Paweł nakłaniał Żydów do odstępstwa od zasad wiary starotestamentowej i zwyczajów ich przodków. Tego jednak Paweł nigdy nie czynił. Prawdą było, że Apostoł podkreślał, iż prawo żydowskie nie obowiązuje pogan, ale nigdy nie usiłował odciągnąć Żydów od ich tradycji. Starsi wspólnoty wraz z Jakubem zaproponowali Pawłowi, by potwierdził ortodoksyjność swojej wiary i postępowania. W tym właśnie czasie czterech mężczyzn było w trakcie wykonywania ślubów. Ślub taki czyniony był zwykle z wdzięczności Bogu za otrzymanie jakiegoś szczególnego błogosławieństwa lub wybawienia np. z choroby. Obejmował on powstrzymywanie się od spożywania mięsa i wina przez trzydzieści dni, podczas których nie wolno było strzyc włosów. Najprawdopodobniej w niektórych przypadkach przynajmniej ostatnie siedem dni należało przebywać wyłącznie na dziedzińcu świątyni. Przy końcu ślubu należało złożyć określone ofiary: rocznego baranka jako ofiarę za grzechy, barana jako ofiarę pokoju, koszyk przaśnego chleba, placek z najczystszej mąki, upieczony na oleju oraz ofiarę z mięsa i ofiarę z napoju. Ostatnim aktem było ścięcie włosów i spalenie na ołtarzu. A wykonanie zatem pełne ślubu było dość kosztowne. Trzeba było także porzucić pracę, a wszystkie elementy ofiary musiały być zakupione. Często wypełnienie takich ślubów przekraczało możliwości tych, którzy mieli je podjąć. Pokrycie kosztów ślubów osobie uboższej przez kogoś lepiej sytuowanego traktowane było jako wyraz szczególnej pobożności. Tak właśnie Jakub i starsi polecili uczynić Pawłowi w stosunku do czterech mężczyzn, na co się on zgodził. Czyniąc tak mógł bowiem zademonstrować, że on sam przestrzega Prawa.
Nie ulega wątpliwości, że Paweł uczynił to niechętnie, wszak nie przywiązywał on już wagi do takich rzeczy. Ale jego zgoda potwierdza wielkość jego charakteru. Potrafił on podporządkować swoje własne odczucia dobru wspólnoty Kościoła. Jest to przykład sytuacji, w której kompromis nie jest oznaką słabości, lecz siły[13].
Pisma św. Jakuba
Według tradycji chrześcijańskiej św. Jakub był autorem jednego z tzw. „Listów katolickich”[14]. Autorzy łączący autorstwo listu z Jakubem „bratem Pańskim”, biskupem Jerozolimy, wskazują, iż mógł on powstać około 45-49 roku najprawdopodobniej w Jerozolimie. Inni wskazują, iż pismo to mogło powstać u końca I wieku.
List św. Jakuba kładzie mocny nacisk na konieczność niesprowadzania naszej wiary do czysto słownych – abstrakcyjnych deklaracji. Wiara, według św. Jakuba, musi wyrażać się w konkretnym działaniu. List zachęca do wytrwałości w prześladowaniach i radosnej akceptacji przeciwności. Jakub wzywa do modlitwy w zaufaniu o Boży dar mądrości, dzięki któremu możemy zrozumieć, że prawdziwa wartość życia nie znajduje się w przemijających bogactwach, ale w zdolności do dzielenia się z biednymi i potrzebującymi tym, co posiadamy (Jk 1,27). Dla Jakuba wiara nade wszystko musi być widoczna w życiu przez miłość bliźniego, w sposób szczególny w oddaniu się ubogim. „Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków” (Jk 2,26). Rzecz jasna, jak głosił św. Paweł, jesteśmy usprawiedliwieni przez Bogiem nie dzięki naszym zasługom, naszym uczynkom, ale przez wiarę (zob. Ga 2,16; Rz 3,28). Wiara ta jednak – niejako kontynuuje myśl Pawła św. Jakub – domaga się uczynków – konkretnego działania. We wszystkim tym, w całym naszym działaniu winniśmy nieustannie pamiętać, iż nasze losy znajdują się w dłoniach Bożych (Jk 4,15). Jakub uczy nas, byśmy nie opierali się na własnych planach i zamysłach, ale pamiętali o woli Boga, który prawdziwie wie, co dla nas jest dobre[15].
List św. Jakuba składa się z krótkiego wstępu przedstawiającego autora, adresatów oraz zawierającego krótkie pozdrowienia: „Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa, śle pozdrowienie dwunastu pokoleniom w rozproszeniu” (Jk 1,1). Pierwszy werset listu jest świadectwem pokory i wierności Jakuba, który nazywa się sługą i uznaje, iż Chrystus jest Panem – prawdziwym Bogiem.
Pierwszy rozdział zawiera wstępne zachęty i pouczenia o doskonałości chrześcijańskiej (Jk 1,2-27). Jakub wskazuje jak należy zachować się wobec doświadczeń i pokus (Jk 1,2-18), jak przemieniać słowo prawdy w czyn (Jk 1,19-27). Uczy, iż wiara nie może mieć względu na osoby. Nie można faworyzować ludzi bogatych, a uniżać biednych (Jk 2,1-7). Każdy z nas wezwany jest do wypełniania „królewskiego Prawa: Będziesz miłował bliźniego jak siebie samego” (Jk 2,8). Jest to prawo królewskie – czyli nadrzędne wobec innych praw. Podkreślając konieczność przestrzegania Prawa oraz przypominając o czekającym każdego człowieka sądzie św. Jakub przypomina o konieczności zgodności życia z wyznawaną wiarą (Jk 2,14-26).
W trzeciej części List św. Jakuba przypomina adresatom o odpowiedzialności za wypowiadane słowa, przestrzega przed grzechami języka (Jk 3,1-12). Przypomina, iż prawdziwa mądrość pochodzi jedynie od Boga (Jk 3,13-18). Przestrzega przed chciwością i pychą (Jk 4,1-10), przed grzechami przeciw miłości bliźniego i zawodnością planów ludzkich (Jk 4,11-17).
Św. Jakub ostrzega bogaczy – krzywdzicieli (Jk 5,1-6), wzywa także do cierpliwego oczekiwania powtórnego przyjścia Chrystusa. Wzywa do wspólnotowej modlitwy (Jk 5,7-20).
O wyjątkowym znaczeniu Listu św. Jakuba świadczą liczne nawiązania do jego treści tak pism Nowego Testamentu (Pierwszy List św. Piotra) jak i pism wczesnochrześcijańskich ojców Kościoła (np. List Klemensa Rzymskiego z około 95 roku, Hermas, Didache). Euzebiusz z Cezarei wymienia wśród „tak zwanych Listów katolickich List Jakuba, biskupa Jerozolimy. Wprawdzie nie wszyscy spośród Starszych uznają Jakuba, podobnie jak List Judy jako Pismo Święte. Wiadomo jednak, że oba Listy są czytane w wielu Kościołach”[16].
Św. Jakubowi przypisywano także autorstwo dzieła dziś zwanego „Protoewangelia Jakuba” – niektórzy określają ten przekaz mianem „Ewangelia Jakuba Młodszego, apokryf”. Samo dzieło wydaje się jednak, iż powstało drugiej połowie II wieku. Najstarszy zaś rękopis jest wiek starszy. Tytuł dzieła Protoewangelia Jakuba pochodzi od jezuity Wilhelma Postela, który przewiózł rękopis grecki ze Wschodu i wydał w przekładzie łacińskim w 1552 r. Według niektórych tytuł oryginału brzmi „Narodzenie Maryi. Apokalipsa Jakuba”.
Pierwsi pisarze kościelni wierzyli, iż apokryf pochodzi od Jakuba Apostoła. Do jego treści nawiązywali Klemens Aleksandryjski, św. Justyn czy Orygenes.
Według tego apokryfu Jakubowi Apostołowi została objawiona tajemnica młodości Matki Bożej. Jakub przekazuje imiona jej rodziców, opowiada o jej narodzinach i kreśli pierwsze lata jej życia. Autor opisuje przekazanie Maryi na służbę świątynną. Później Maryja w świątyni wobec arcykapłana zostaje poślubiona Józefowi. Maryja jest pokazana jako dziewica przed, w czasie i po urodzeniu – to ostatnie twierdzenie autor apokryficzny udowadnia opisując kwestię „braci Jezusa”. Według niego Józef miał już wcześniej synów. Sam był już starcem. To rozwiązanie cieszyło się przez wieki wielkim powodzeniem. Niezwykle szczegółowo apokryf opisuje narodzenie Pana Jezusa, rzeź niewiniątek oraz zamordowanie kapłana Zachariasza przez Heroda.
Protoewangelia Jakuba jest najstarszym apokryfem maryjnym. Jest potwierdzeniem, iż w II wieku istniała i rozwijała się pobożność maryjna. Stał się on podstawą dla ikonografii chrześcijańskiej Wschodu i Zachodu, znalazł swoje odbicie w liturgii (święto Ofiarowania w świątyni) i przyczynił się do rozwoju pobożności maryjnej.
Śmierć św. Jakuba
Najstarsze informacje na temat śmierci Jakuba, która miała mieć miejsce w 62 roku, pochodzą od Józefa Flawiusza. Jest to o tyle ważne świadectwo, iż jest to jedyne miejsce, w którym autor spoza kręgu chrześcijańskiego, zabiera głos na temat apostołów. Jest to głos wybitnego historyka żydowskiego, żyjącego w tamtych czasach. Józef Flawiusz bowiem urodził się w 37 roku po Chrystusie, a zatem w chwili śmierci Jakuba miał on 25 lat. A jako, że brał czynny udział w życiu politycznym swojego narodu, przebywał w Jerozolimie i mógł – być może nawet osobiście – zetknąć się z apostołem. Stąd też przekaz Józefa Flawiusz o męczeńskiej śmierci Jakuba, który został spisany w Rzymie pod koniec pierwszego wieku, posiada szczególną wartość historyczną. W Dawnych dziejach Izraela Flawiusz zapisze: „Cezar otrzymawszy wiadomość o śmierci Festusa, wysłał do Judei jako prokuratora Albinusa. Król [Agryppa II] natomiast pozbawił godności arcykapłańskiej Józefa i następcą jego na tym urzędzie mianował syna Ananosa /Annasza/, o tym samym, co ojciec, imieniu. Ten starszy Ananos /Annasz/ miał dostąpić wielkiego szczęścia. Wszyscy bowiem jego synowie (a było ich pięciu) byli arcykapłanami Bożymi, a on sam poprzednio przez długi czas piastował tę godność, co nie zdarzyło się żadnemu z naszych arcykapłanów. Młodszy Ananos /Annasz/, który jak powiedzieliśmy, otrzymał godność arcykapłańską, był z usposobienia człowiekiem hardym i niezwykle zuchwałym. Należał do sekty Sadyceuszów, którzy wyróżniali się spośród innych Żydów surowością poglądów. Otóż Ananos /Annasz/ będąc człowiekiem takiego charakteru i sądząc, że nadarzyła się dogodna sposobność, ponieważ zmarł Festus, a Albinus był jeszcze w drodze, zwołał sanhedryn i stawił przed sądem Jakuba, brata Jezusa zwanego Chrystusem, oraz kilku innych. Oskarżył ich o naruszenie Prawa i skazał na ukamienowanie. Lecz szlachetniejsi obywatele miasta i gorliwi strażnicy Prawa oburzyli się tym postępkiem. Wysłali przeto potajemnie poselstwo do króla żądając, aby listownie napomniał Ananosa /Annasza/ i nie pozwolił mu popełnić takich czynów na przyszłość, gdyż to, czego się poprzednio dopuścił, były to postępki niesprawiedliwe. Niektórzy z nich nawet wyszli na spotkanie Albinusa, który właśnie przybywał z Aleksandrii, i przedstawili mu, że Ananos /Annasz/ nie miał prawa bez jego wiedzy zwołać sanhedrynu. Albinus przychylił się do ich zdania i napisał w gniewnym tonie list do Ananosa /Annasza/, grożąc mu ukaraniem. Z tej przyczyny król Agryppa pozbawił go godności arcykapłańskiej, którą piastował przez trzy miesiące, a na jego miejsce powołał Jezusa /Jozuego/, syna Dmnajosa /Damneusza/”[17].
Przekaz Józefa Flawiusza jest niewątpliwie autentyczny i nie budzi ze strony krytyki naukowej żadnych poważniejszych zastrzeżeń. Z jego przekazu wynika, iż za czasów okrutnego cesarza Nerona (54-68 r.) zmarł zarządzający Judeą gubernator rzymski Porcjusz Festus (60-62 r.), na którego miejsce Neron mianował namiestnikiem Albinusa (62-64 r.). Zanim nowy namiestnik przybył do Palestyny najwyższy kapłan Annasz skazał na śmierć męczeńską św. Jakuba. Annasz był synem Annasza I, który brał udział w procesie Jezusa (J 18,13-24) .
Opis męczeństwa św. Jakuba przekazuje Hegezyp, w wydanych w 160 roku Pamiętnikach. Jego opis przekazuje Euzebiusz z Cezarei: „Gdy go tak kamienowali, jeden z kapłanów, synów Rechaba, syna Rechabimów, o którym świadczy Prorok Jeremiasz, zawołał mówiąc: Przestańcie, co robicie! Sprawiedliwy za was się modli. I wziął któryś z nich, folusznik pewien, wałek do wałkowania sukna i uderzył nim w głowę sprawiedliwego. I tak poniósł męczeństwo. I pogrzebali go na tym miejscu przed świątynią, a pomnik grobowy stoi jeszcze przed świątynią. Świadkiem wiarogodnym stał się on dla Żydów i Greków, że Jezus jest Chrystusem. I natychmiast Wespazjan począł ich oblegać”[18].
Być może, jak chce tradycja, kamienowanie poprzedziło strącenie ze szczytu świątyni, męczennik zaś został dobity pałką. Z pewnością jednak oblężenie Jerozolimy przez Wespazjana miało miejsce później.
Euzebiusz nazywa św. Jakuba pierwszym biskupem Jerozolimy. Tradycja Kościoła uznaje, iż Jakub Młodszy został wyznaczony przez kolegium apostolskie po śmierci Jakuba starszego w 42 roku na biskupa Jerozolimy. Urząd ten Jakub pełnił przez 20 lat.
W przekazie Euzebiusza z Cezarei, który przekazuje iż to właśnie Jakub jest autorem listu określanego mianem Listu św. Jakuba, brat Pański zostaje nazwany mianem sprawiedliwego (Prawego). Tytuł ten nosił on z powodu swojej wierności Prawu Mojżeszowemu. Jako prawdziwy Izraelita był niewątpliwie zwolennikiem obowiązywalności Prawa, aczkolwiek z uznaniem odnosił się także do działalności św. Pawła i do jego metod misjonarskich wśród pogan[19].
Jakub nazywany przez św. Pawła „filarem Kościoła” (Ga 2,9), „bratem Chrystusa” (Ga 1,19), tym któremu po swoim zmartwychwstaniu objawił się Chrystus (1 Kor 15,7), był otaczany wielką czcią w Kościele. Według przekazu Hezypa grób św. Jakuba ma znajdować się na wschodniej ścianie doliny Cedron u stóp Góry Oliwnej, pomiędzy grobami Zachariasza i Absaloma[20].
1 grudnia 351 roku dzięki objawieniom, jakie miał otrzymać pustelnik Epifaniusz, w czasie poszukiwań zarządzonych przez biskupa Jerozolimy, św. Cyryla, miano odnaleźć relikwie św. Jakuba Apostoła. W miejscu odnalezienia – nad grobem św. Jakuba – zbudowano małą świątynię. Za czasów cesarza Justyna II (565-578) relikwie św. Jakuba zostały przeniesione do Konstantynopola.
W ikonografii Jakuba Mniejszego przedstawia się najczęściej jako mężczyznę w tunice i płaszczu z księgą w dłoni, czasami z mieczem. Od XIII wieku otrzymuje jako atrybut swego męczeństwa drąg foluszniczy. Jego atrybutami są również kamienie, korona w rękach, torba podróżna.
[1] Zob. E. Dąbrowski, Jakub Mniejszy, w: Podręczna encyklopedia biblijna, t. 1, red. E. Dąbrowski, Poznań 1959, s. 505.
[2] Zob. W. Zalewski, Apostołowie Jezusa Chrystusa, Poznań – Warszawa – Lublin 1966, s. 197.
[3] Zob. C.B. Ruffin, Apostołowie po Kalwarii, Gdańsk 1994, s. 71.
[4] Zob. Benedykt XVI, Apostołowie i pierwsi uczniowie Jezusa, Kraków 2008, s. 54.
[5] Zob. M. Kiedzik, Słowo Boże (Łk 8, 4-21). Studium z teologii św. Łukasza, Warszawa 1998, s. 91-97; 145-156; S. Haręzga, Biblijne podstawy duchowego macierzyństwa Maryi, „Salvatoris Mater” 13(2011), z. 3-4, s. 27-29.
[6] Zob. Mt 8,22 – Łk 9,59-62; Mt 10,34-36 – Łk 12,51-53; Mt 10,37-39 – Łk 14,25-27; zob. A. Malina, Ewangelia według świętego Marka. Rozdziały 1, 1 – 8,26, Częstochowa 2013, s. 242.
[7] Jeśli uznamy, iż Jakub Młodszy to brat Pański.
[8] Zob. P. Łabuda, Listy Apostoła Pawła. Wprowadzenie i omówienie, cz. I, Tarnów 2013, s. 108-111.
[9] Wydaje się jednak, iż Paweł przejął wiele informacji o życiu i nauce Chrystusa od apostołów – szczególnie o Eucharystii, o Kościele. Zob. J. Stępień, Eklezjologia św. Pawła, Poznań 1972, s. 37-38.
[10] Na temat datacji tzw. Soboru Jerozolimskiego zob. W. Rakocy, Tak zwany Sobór Jerozolimski wyrazem troski o jedność pierwotnego Kościoła, „Roczniki Teologiczno-Kanoniczne” 43(1996), z. 1, 139-148; P. Łabuda, Święty Paweł. Trzynasty Apostoł, Tarnów 2015, s. 81-94.
[11] Zob. T. Tułodziecki, Sobór Jerozolimski jako następstwo sporu apostolskiego w Antiochii (Dz 15,1-35), „Biblica et Patristica Thoruniensia” 1(2008), s. 141-161.
[12] Benedykt XVI, Apostołowie i pierwsi uczniowie Jezusa, s. 55-56.
[13] Zob. W. Barclay, Dzieje Apostolskie, Poznań 2002, s. 114.
[14] Zob. szerzej J. Kozyra, List św. Jakuba. Wstęp – przekład z oryginału – komentarz, Częstochowa 2011.
[15] Zob. Benedykt XVI, Apostołowie i pierwsi uczniowie Jezusa, s. 56-57.
[16] Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościelna, II,23,25.
[17] Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, Poznań – Warszawa – Lublin 1979, XX,9,1.
[18] Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościelna, II,23,17-19.
[19] Zob. F. Mickiewicz, Wspólnota uczniów Jezusa, Ząbki 2008, s. 174.
[20] Zob. D. Baldi, W Ojczyźnie Chrystusa. Przewodnik po Ziemi św., Kraków – Asyż 1982, s. 138-139.
Teksty cyklu APOSTOŁOWIE JEZUSA CHRYSTUSA ukazują się w I Czwartki kolejnych miesięcy 2021 roku. Zapraszamy!
ks. dr hab. Piotr Łabuda, prof. Uniwersytetu Papieskiego
Jana Pawła II w Krakowie,
wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie,
moderator Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II,
redaktor serii biblijnej Krąg Biblijny,
przewodnik po Ziemi Świętej
PATRONAT MEDIALNY:
zobacz poprzednie:
ŚW. TOMASZ. WIERNY – NIEWIERNY
ŚW. MATEUSZ. CELNIK Z KAFARNAUM
ŚW. BARTŁOMIEJ. IZRAELITA, W KTÓRYM NIE MA PODSTĘPU
ŚW. FILIP. PIERWSZY, KTÓRY PRZYPROWADZIŁ DO JEZUSA POGAN
ŚW. ANDRZEJ, PROTOKLITOS – PIERWSZY WEZWANY
ŚW. JAN. UMIŁOWANY UCZEŃ JEZUSA
ŚW. JAKUB STARSZY. PIERWSZY Z DWUNASTU MĘCZENNIK
APOSTOŁOWIE JEZUSA CHRYSTUSA. WPROWADZENIE