Aktualności,  ON-LINE,  Oratorium Domowe

Św. Józef oczami św. Jana Henryka kard. Newmana

 

Józef był tak czysty i niewinny jak żaden mężczyzna, który kiedykolwiek żył na ziemi, oprócz naszego Pana. Dusza jego była biała jak śnieg. W jego sercu nie było niczego, czego musiałby się wstydzić, i z wielką trudnością szukałby rzeczy rzeczy, z których musiałby się spowiadać. 

O Józefie, uczyń mnie tak czystym i nieskazitelnym, abym nie lękał się, że moi przyjaciele mogą wejrzeć w moje serce tak głęboko, jak Jezus i Maryja patrzyli na twoje. Wyjednaj mi łaskę świętej prostoty i czułości, abym mógł kochać ciebie, Maryję, a nade wszystko Jezusa, tak samo, jak ty kochałeś Jezusa i Maryję. 

Józef był równie pokorny, jak bezgrzeszny. Nigdy nie myślał o sobie, lecz zawsze o Zbawczym Dziecięciu, które piastował w ramionach. O święty Józefie, uczyń mnie podobnym do ciebie w czystości, prostocie, niewinności i pobożności!

Jezu, ulituj się nade mną! Maryjo, Józefie, módlcie się za mnie.


 

Modlitwa pochodzi z Rozmyślania na osiem dni (fragment szkicu napisanego po to, by nauczyć pewnego chorego młodzieńca medytacji), z: John Henry Newman, Rozmyślania i modlitwy, Warszawa 1973, tłumaczenie: Zygmunt Kubiak; zdjęcie: wykorzystano pracę Joanny Taraszki