400!,  Aktualności,  Świętego spotkałem

Świętego… spotkałem, XVII

 

 

Pozwolił prowadzić się Bogu.
Po zupełnie nieznanych ścieżkach

 

Ulrike Wick-Alda
Stefan Wick, Diakon

 

tłumaczenie: s. Hiacynta, SCM

 

 

Stefan: Szczęść Boże, Ulrike!

Ulrike: Pozdrawiam Cię Stefanie! – I cóż? Obchodzimy Jubileusz 400-lecia kanonizacji św. Filipa! Powinniśmy więc zadać sobie pytanie, co to oznacza dla nas dzisiaj?

Stefan: Tak, przede wszystkim musimy zapytać kim właściwie jest święty?

Ulrike: Jak myślisz, kim jest święty?

Stefan: Święty Filip powiedział, że trzeba chcieć być świętym Piotrem lub świętym Pawłem.

Ulrike: To znaczy, że nie poprzestajemy na zadowoleniu z siebie, ale sięgamy po wielkie rzeczy, które Bóg dla nas przygotował, jeśli Mu zaufamy i pójdziemy wraz z Nim.

Stefan: Tak, i nawet jeśli jesteśmy słabi lub mamy tylko trochę siły… ale jeśli pozwolimy Bogu działać w nas i przez nas, to mogą z tego wyniknąć wielkie rzeczy dla innych.

Ulrike: I wtedy my sami wzrastamy coraz bardziej ku NIEMU i nie jesteśmy ograniczeni tylko do naszego aktualnego sposobu rozumienia, do naszych aktualnych możliwości.

Stefan: Filip zawsze powtarzał, że każdy człowiek może iść drogą z Bogiem na swój własny, niepowtarzalny sposób. Nie trzeba robić czegoś szczególnego, zajmować specjalnej pozycji, ale każdy, kto jest ochrzczony i bierzmowany, może iść drogą świętości.

Ulrike: A jeśli spojrzymy teraz na św. Filipa, co jest tak szczególnego lub atrakcyjnego w jego świętości, że obchodzimy jubileusz 400-lecia?

Stefan: To, że całkowicie pozwolił prowadzić się Bogu. Po zupełnie nieznanych ścieżkach, których inni też nie rozumieli. I że zapytał, jak może służyć Bogu w swoim życiu. 

Ulrike: On po prostu słuchał swego serca, zaufał Bogu i na modlitwie rozeznawał co w poszczególnej sytuacji ma czynić w miłości.

Stefan: Ćwiczył się w modlitwie i tego czego się nauczył, uczył innych. Powiedział również, że sama modlitwa nie wystarczy, trzeba iść do biednych, do tych, którzy są w potrzebie, by w nich rozpoznać Chrystusa naszego Pana i Brata.

Ulrike: I tak każdy dzień może być przygodą, bo nie wiem, jak Bóg spotka się ze mną w codziennym życiu, jakie wyzwania postawi mi przez ludzi, którzy są wokół i jakie zadania dla mnie przygotował.

Stefan: Filip powiedział: Znajdź czas na modlitwę… w określonych porach, ale także w codziennym życiu, kiedy musisz wykonywać swoją pracę… wtedy zalecał krótkie modlitwy, które podsuwał ludziom.

Ulrike: To znaczy: jeśli w codziennym życiu, niezależnie od tego, co robię, zawsze kieruję swoje serce ku Bogu, poprzez małe wezwanie: „Jezu – pomóż mi,… – bądź ze mną,… – dodaj mi sił…”, to moja relacja z Bogiem wzrasta również pośród moich codziennych zadań.

Stefan: Ważne jest również to, by się wciąż pytać czy jestem na właściwej drodze, którą Bóg dla mnie przygotował, czy może idę według swoich pomysłów. Święty Filip powtarzał wciąż, że nie tylko praktyki zewnętrzne są ważne, ale to, by zjednoczyć się z Bogiem, a nie tylko podążać za własnymi pomysłami. Ważnym wsparciem są tu sakramenty (Eucharystia i spowiedź), które Filip wielokrotnie polecał jako środek zaradczy.

Ulrike: Towarzysząc ludziom z miłością, pomagał każdemu odnaleźć właściwą drogę. Oznacza to, że jeśli będziemy przyjaźnić się św. Filipem, będziemy mogli wzrastać… i możliwe, że kiedyś z Nim w niebie porozmawiamy o tym, jak pięknie było żyć tu na ziemi: głowa w niebie, nogi na ziemi, ponieważ wszyscy jesteśmy stworzeni dla nieba. 

Stefan: Ponieważ Filip zrobił Bogu w swoi życiu tak wiele miejsca, Kościół ogłosił Go Świętym.

Ulrike: 12 marca 2022 mija dokładnie 400 lat.

Stefan: I my możemy prosić świętego Filipa o wstawiennictwo na naszych drogach do Boga.

 

 
dr Ulrike Wick-Alda
dr Stefan Wick, diakon
małżonkowie, należą do niemieckiego oratorium świeckiego (Oratorio Saeculare);
Ulrike zajmuje się badaniami naukowymi, a w szpitalu opieką duchową (opieka paliatywna);
Stefan posługuje jako diakon stały w diecezji Fulda