400!,  Aktualności,  Świętego spotkałem

Świętego… spotkałem, XXII

 

 

Feliks znaczy szczęśliwy!

s. Angelika Kawa, felicjanka

 

Feliks znaczy szczęśliwy
Felicjanka – to siostra szczęścia
Święty Feliksie pomóż mi
Abym była szczęśliwa tak jak Ty.

/s. Goretti Fel CSSF/

 

 

Gdyby ktoś, w tym momencie, podszedł do mnie i zapytał: kim był święty Feliks?, w jednym zdaniu powiedziałabym: kapucynem, prostym rozmodlonym bratem, zawsze uśmiechniętym, życzliwym, dobrym i wdzięczny Bogu za wszystko. Feliks, mało znany, pokorny, święty.

Swoją przygodę ze świętym Feliksem rozpoczęłam dopiero w klasztorze. Opatrzność Boża sprawiła ze święty Feliks stal się patronem naszego Zgromadzenia. W początkowych planach Zgromadzenie miało się nazywać się Siostry Niepokalanego Serca Maryi. Kim był święty Feliks i dlaczego jest tak ważny dla każdej Felicjanki?

Jest XVI wiek. We włoskiej miejscowości Cantalice przychodzi na świat w prostej rodzinie chłopskiej. Nigdy nie nauczył się czytać ani pisać, a mimo to znał bardzo dobrze historie biblijne i żywoty świętych. W swojej pokorze prosił innych, by mu czytali Biblię. Feliks zachwycał się kapucyńskim ubóstwem, pokorą i prostotą braci, dlatego wstępuje do Zakonu Kapucynów. Wkrótce bracia przekonują się, że Feliks przewyższa innych gorliwością i  pobożnością. Przez 40 lat jest kwestarzem, czyli chodzi od drzwi do drzwi, prosząc o jałmużnę czy jedzenie. Jest szczęśliwy i radosny. Nie to co robi, przynosi mu szczęście, tylko Bóg.

A my ciągle mamy w sobie pragnienie bycia ważnym, pełnienia ważnych funkcji, cieszenia się prestiżem. A Feliks pokazuje: nie ważne kim jesteś i co robisz, ważne jest kim jest Bóg dla ciebie. To Bóg daje szczecie i pokój serca. Nasza codzienność to kropelki, które tworzą ocean. To jak przeżywamy naszą codzienność, jak podchodzimy do naszych – być może prozaicznych – prac, decyduje o naszym szczęściu.

Feliks – pokorny brat, chodzący w prostym, zgrzebnym habicie, noszący na ramieniu worek, do którego wkładał rzeczy uzyskane z kwesty – promieniował szczęściem i dobrocią. Otwarty, życzliwy, ciągle uśmiechnięty, powtarzał DEO GRATIS, czyli BOGU DZIĘKI! To wszystko sprawiało, że ciągle był otoczony gromadką dzieci, z którymi dzielił się swoimi dobrami. Gdy bezradna matka przyniosła na rękach do Feliksa umierające dziecko, on miał tak ogromną wiarę, że podszedł do tabernakulum, wziął trochę oliwy z wiecznej lampki i nasmarował nią konające dzieciątko. Stał się cud – dziecko powróciło do zdrowia. Dziś na pamiątkę tego wydarzenia, w dzień wspomnienia św. Feliksa 18 maja, w każdym kapucyńskim kościele błogosławi się „olej św. Feliksa” i namaszcza się dzieci.

Feliks starał się iść do ludzi z Ewangelią w sercu. Umiał cieszyć się z cieszącymi, a smucić się ze smutnymi. Jednym przynosił kawałek chleba z kwesty, a innym wyrzeźbiony przez siebie krzyżyk. Był skromny i uprzejmy. Nie odpłacał złem za zło. Wędrując po Rzymie spotykał się z wielkimi świętymi: św. Piusem V, św. Karolem Boromeuszem, św. Alojzym Gonzagą i oczywiście ze św. Filipem Neri.

W pięćdziesiątych latach XIX stulecia pierwsze siostry naszego zgromadzenia, borykając się z wieloma problemami codzienności, przyprowadzały dzieci przed figurę św. Feliksa do kościoła kapucynów, by modlić się i prosić o wstawiennictwo i pomoc. Kto mógł je lepiej zrozumieć niż św. Feliks. Mieszkańcy Warszawy, widząc to, nazwały siostry „siostrami świętego Feliksa”, a  później po prostu felicjankami.

Dziś, gdy jest tak ogromny kryzys relacji, gdy brat dla brata staje się wilkiem, trzeba nam gorąco przyzywać wstawiennictwa św. Feliksa, prosząc, by coraz bardziej życzliwość i dobroć panowały miedzy ludźmi. Jakie to ważne jacy jesteśmy dla innych! Świat się zagubił w pędzie zdobywania dobór. Dobroć, życzliwość, otwartość, uśmiech to wartości, które kruszą wielkie, grube mury miedzy ludźmi. Niech ten Święty będzie dla nas wzorem i przykładem na trudy naszej codzienności, jakże często zwykłej, prostej. Pamiętajmy, że wykonując prozaiczne rzeczy, każdego dnia możemy zdobyć świętość. Każdy napotkany człowiek – bogaty czy biedny, dobry czy zły, wart jest naszego uśmiechu, dobrego słowa i wyciągniętej dłoni, gotowej nieść pomoc.

Pozwólcie, że na koniec przytoczę słowa piosenki o św. Feliksie; ułożyła je jedna z naszych sióstr, s. Goretti Fel CSSF:

SIOSTRA SZCZĘŚCIA  

„Feliks znaczy szczęśliwy
Felicjanka – to siostra szczęścia
Święty Feliksie pomóż mi
Abym była szczęśliwa tak jak Ty.

Chcę wszędzie wnosić radość i uśmiech
Chcę promieniować szczęściem w krąg
Niech cały świat o tym dowie się,
Że Pan moim SZCZĘŚCIEM jest.

Chcę razem z Tobą dziękować Bogu
Za bezmiar otrzymanych łask
I „Deo gratias” zawsze śpiewać chcę
Bo Pan moim SZCZĘŚCIEM jest.

Chcę swoje szczęście dzisiaj wyśpiewać
Niech każdy ze mną cieszy się
Pan w swej miłości tak wiele mi dał
I On moim SZCZĘŚCIEM jest.”

Kraków, 1988 r.

 

 

s. Angelika Kawa, felicjanka
obecnie, od 6 lat, zakrystianka w Kolegiacie św. Anny w Krakowie