Z BOSKIEJ KUCHNI*: Cantuccini z pistacjami św. Filipa

21 VII, o 19:00 Msza św. i Różaniec,
a później łakocie… spróbujcie… 
„Cantuccini z pistacjami św. Filipa” 
przygotowane specjalnie dla Was przez BOSKĄ KUCHNIĘ:
Oratorium Dorosłych & Przyjaciele 

zapraszamy!

Pistacje są nazywane uśmiechniętymi orzechami, a uśmiech, jak wiemy jednoznacznie kojarzy nam się ze świętym Filipem Neri. Drzewo pistacjowe uznawane jest za jedno z najstarszych drzew orzechowych i wzmianki o nim znajdziemy w biblijnej Księdze Rodzaju (Rdz 43,11).

Dziś jest szczególny dzień – dokładnie 505 lat temu, 21 lipca 1515 roku we Florencji, urodził się nasz radosny święty. Mówi się o świętym Filipie, że żaden święty nie śmiał się i nie skłaniał do śmiechu innych, tak jak on.

Czy święty Filip jadał cantuccini z pistacjami?

Trudno o jakikolwiek w tej sprawie dowód. Tyle że jego życie związane było z Rzymem, w którym spędził ponad 60 lat, a cantuccini to najbardziej znany i lubiany włoski przysmak. Cantucci (zwane również cantuccini lub biscotti di Prato) to cudownie chrupiące, zawierające dużą ilość grubo siekanych migdałów lub pistacji ciasteczka. Mają cytrynowy lub pomarańczowy aromat. Piecze się je 2 razy, żeby były odpowiednio wysuszone i chrupiące. Przed zjedzeniem zazwyczaj zanurza się je w winie (przeważnie białym i słodkim) lub kawie, bo są twarde jak sucharki lub wysuszone biszkopty.

 

Składniki i sposób przygotowania:

• 2/3 szklanki mąki pszennej
• 1/4 szklanki cukru
• 1 jajko
• 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
• szczypta soli
• 50 g obranych z łusek pistacji
• skórka starta z 1 pomarańczy
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub ziarenka z 1 laski wanilii

W misce połączyć ze sobą suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól, skórkę z pomarańczy, wymieszać, dodać pistacje. W osobnej misce wymieszać jajko z wanilią, następnie dodać je do składników suchych i zagnieść ciasto. Gotowy wałek z ciasta wyłożyć na blachę do pieczenia. Najpierw piec 30 minut w temperaturze 175’C. Wyjąć ciasto do ostygnięcia, musi być zupełnie wychłodzone. Pokroić je na plastry o grubości ok. 1-1.5 cm (około 12 sztuk.), wyłożyć na papierze do pieczenia i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 175’C na 10-15 minut, aż się lekko zrumienią. Podawać z gorącą kawą.

Mam nadzieję, że przepis na „Cantuccini z pistacjami świętego Filipa” znajdzie się w Waszym notesie kuchennym, bo ciasteczka smakują bosko – włosko.

 

Ciekawostka:

Jeśli jedząc pistacje nie możesz przestać i jesz je dopóki się nie skończą 🙂 Pamiętaj: podobno istnieje „zasada pistacji”. Opracowana przez doktora Jamesa Paintera, która ma na celu kontrolę wielkości spożywanej porcji. Doktor Painter – ekspert do spraw żywienia poleca pozostawianie pustych łupinek po orzechach, które mają nam ukazać, ile tak naprawdę zjedliśmy.

Przydatne?

Pewnie tak, ale dziś nie przejmujmy się tym, tylko wspólnie, radośnie i pysznie świętujmy 505. urodziny naszego świętego Filipa.