Z BOSKIEJ KUCHNI*: F jak… Filip i focaccia

Dziś jest szczególnie radosny dzień

– dokładnie 506 lat temu,

21 lipca 1515 roku we Florencji urodził się święty Filip Neri. 

 

Był jednym z 

najbardziej wesołych świętych.

Uważał, że tylko poprzez uśmiech można dotrzeć do drugiego człowieka.
Mawiał, że „smutny święty, to żaden święty”.
Celowo żartował z samego siebie, by wzbudzić wesołość innych.
Wkładał odwrotnie ubrania, golił brodę tylko z jednej strony, zachwycał się zapachem pokrzyw albo podskakiwał wesoło, idąc w tłumie.

 

Sprawiał wrażenie

człowieka bezwzględnie szczęśliwego

niezależnie od okoliczności, w najcięższych doświadczeniach można było być pewnym, iż nie zabraknie w jego sercu pocieszenia wraz z pełnym dystansu poczuciem humoru.

 

Podobno raz dziennie zjadał posiłek – chleb i oliwki, popijając wodą.
Powiedzcie więc sami czy aromatyczna

FOCACCIA Z OLIWKAMI

– czyli pyszny włoski chlebek nie będzie idealnym daniem by uczcić dziś naszego radosnego jubilata?.

 

Pokochałam focaccię całym moim serduchem.

Można ją robić na: słodko, słono, gorąco, zimno, domowo, piknikowo, nowocześnie i staromodnie – bo focaccia, tak jak FILIP jest dobra na wszystko!

 

FOCACCIA Z OLIWKAMI

By przygotować w domu focaccię będą nam potrzebne:

600 g mąki pszennej,
1 płaska łyżeczka cukru,
1 łyżeczka soli
5 dag drożdży,
1 ½ szklanki letniej wody,
4 łyżki oliwy z oliwek,
oliwa do skropienia focacci,
gruboziarnista sól,
oliwki,
suszone zioła : tymianek, oregano

Wykonanie

W misce mieszamy drożdże z wodą, cukrem, 2 łyżkami mąki i szczyptą soli. Przykrywamy i odstawiamy na 20 minut.

Do miski przesiewamy mąkę, w mące robimy zagłębienie i wlewamy do środka rozpuszczone drożdże. Dodajemy sól, zioła i oliwę. Wyrabiamy natłuszczonymi dłońmi, aż uzyskamy miękkie ciasto. Przykrywamy ścierką i zostawiamy do wyrośnięcia na około godzinę. Po tym czasie wyrabiamy ciasto, na desce posypanej mąką.

Przekładamy ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i formujemy prostokątny placek. Przykrywamy ciasto ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ½ godziny. Nagrzewamy piekarnik do 220°C.

Następnie nakładamy na ciasto kawałki oliwek, posypujemy grubą solą, ziołami i skrapiamy oliwą wymieszaną z czosnkiem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20 minut.

***

Anegdota o świętym Filipie:

Kiedyś przechadzał się nasz Święty ze swym gościem, pewnym dostojnym kapłanem. Wtedy przeleciał mały ptaszek i potraktował tego kapłana jako „WC”. Kapłan nieco się oburzył (plama na sutannie). Na to odezwał się św. Filip: „Niech ksiądz się cieszy, że krowy nie latają”.