Z BOSKIEJ KUCHNI*: KRÓWKI LAWENDOWE
Ziółka i krówki na… życiowe wędrówki i wszelakie smutki. Dziś na tapecie – KRÓWKI LAWENDOWE.
Rzadko zdarza się roślina tak wszechstronnie użyteczna jak lawenda. Od tysięcy lat jest ceniona za swoje właściwości lecznicze, kosmetyczne, ale także – smakowe.
Nie każdy jednak wie, że historia lawendy nieodłącznie związana jest z klasztorami dlatego, że mnisi kopiujący antyczne manuskrypty ocalili starożytną wiedzę o ziołolecznictwie. To właśnie zakonnicy odkryli większość jej leczniczych właściwości i sprawili, że tę pięknie pachnącą roślinę poznała i pokochała niemal cała Europa. Rozpowszechniła się wtedy legenda, że lawenda jest rośliną, której sadzonkę Adam i Ewa zabrali z ogrodu Eden.
Lawenda była jedną z ulubionych roślin leczniczych, którą zalecała chorym i cierpiącym słynna średniowieczna benedyktynka św. Hildegarda z Bingen. Proponowała jej kwiaty dla złagodzenia niepokojów ducha, w lękach, dla wzmocnienia całego organizmu i dla usprawnienia pracy mózgu.
W Biblii lawenda pojawia się jako jedno ze świętych ziół w „Pieśni nad Pieśniami” oraz składnik drogocennego olejku, którym w dowód uznania i gościnności namaszcza stopy Jezusa jedna z kobiet.
Lawenda ma zapach szlachetny, delikatny, kwiatowy, kojący…
Wśród wielu właściwości leczniczych lawendy najczęściej podkreśla się jej działanie kojące nerwy, rozluźniające i odprężające. Napary z jej kwiatów można stosować w przypadku drażliwości, bezsenności a także przy bólach głowy, ceni się ją za jej pozytywny wpływ w przypadku wszelkich nerwic i stresu. Niektórzy stosują napary z lawendy na przeziębienie.
W kuchni lawendę może służyć jako wspaniały dodatek do większości dań, nadając im odpowiedniego aromatu, a także jako świetna dekoracja. Lawenda potrawom nadaje lekko kwiatowo–cytrusową nutę. Należy jednak nie przesadzać z jej dodawaniem bo ma bardzo intensywny aromat i wystarczy dodać szczyptę za dużo, by całe danie lub deser smakował jak… mydliny.
Dziś podrzucam pomysł na smakołyk pamiętany z dzieciństwa czyli DOMOWE KRÓWKI. Można je łatwo zrobić samemu, choć wymaga to nieco czasu i cierpliwości ale z udziałem lawendy mogą stać się źródłem przyjemności w pachnącym wydaniu.
Domowe Krówki Lawendowe
• 300 ml słodkiej śmietanki lub niesłodzonego mleka skondensowanego,
• szklanka cukru,
• 1/3 kostki masła,
• 2 łyżeczki suszonych kwiatów lawendy (lub 1 łyżeczka esencji waniliowej)
Wszystkie składniki rozpuścić w garnku z grubym dnem i gotować na małym ogniu ciągle mieszając. Gdy masa zacznie brązowieć i przy mieszaniu nieco odchodzi od garnka – jest gotowa (trwa to ok. 30 min). Gotową masę przelać do wyłożoną folią aluminiową formy do pieczenia i odstawić do wystudzenia. Kiedy całość stężeje – pokroić na małe prostokąty. Uwaga! Im dłużej gotujesz, tym krówki będą bardziej kruche.
Mówisz – lawenda, myślisz – Prowansja! 🙂
*BOSKA KUCHNIA to nie tylko blog o jedzeniu, ale podróż kulinarnym tropem kart Starego i Nowego Testamentu. Wspólnie możemy doświadczyć smaków czasów biblijnych i poczuć ich klimat, przygotować najdawniejsze potrawy z czasów patriarchów i apostołów w wersji pierwotnej. Bardziej zrozumiałe może stać się dla nas Pismo Święte, gdy poznamy kontekst, warunki życia i zwyczaje ludzi wtedy żyjących.
Nie zapominając o radości którą mamy w sobie, niektóre pradawne potrawy możemy potraktować swobodniej, wręcz z przymrużeniem oka i dopasować do współczesnych czasów, nie upierając się w kwestii absolutnej autentyczności tj. „biblijności” przygotowanych potraw.
Spotkajmy się przy stole! Odnajdźmy wspólnie radość i pozytywne nastawienie, zachwyćmy się i delektujmy boską kuchnią. Zasmakujmy w niej razem!
————
Przepis na BOSKĄ KUCHNIĘ:
Dominika i szczypta Oratorium Dorosłych; zmiksować; podawać lekko podgrzane lub na zimno.
————
Przepis na BOSKĄ KUCHNIĘ:
Dominika i szczypta Oratorium Dorosłych; zmiksować; podawać lekko podgrzane lub na zimno.
