400!,  Aktualności,  Boska kuchnia

Z BOSKIEJ KUCHNI*: Rocznicove-love

 
Dziś wisienka na torcie lub raczej… oliwka na pizzy
Odkąd 400 lat temu, 12 marca 1622 roku razem zostali wyniesieni na ołtarze: Filip Neri, Ignacy Loyola, Franciszek Ksawery, Izydor Oracz i Teresa z Avili, nie ma wątpliwości, że wspólna kanonizacja połączyła ich w jedną „świętą rodzinę.”
 
Czy będą razem świętować w niebie przy jednym, słodkim, okrągłym torcie?
Bez wątpienia.
Wyobrażacie sobie żar 400 świeczek na torcie?
Wyobrażacie sobie niebo wypełnione śmiechem i radością?
I najweselszego świętego świata – Filipa Neri, który próbuje zdmuchnąć część płonących świeczek, uważając by nie podpalić swej brody?
 
Czy to dobry pomysł by Filip gasił świeczki? 
Przecież to specjalista od zapalania.
Zapalanie najlepiej szło mu na ambonie i w konfesjonale.
W końcu jeśli ktoś płonie, w naturalny sposób zapala ludzi wokół siebie.
Filip Neri był tego namacalnym przykładem.
Świętość Filipa Neri to lekcja uzdrawiającego humoru, dystansu do siebie, miłości do ludzi, którym się służy a także żywego duszpasterstwa, które wychodzi do ludzi, a nie tylko na nich czeka.
To także lekarstwo przeciwko nadętej celebracji własnej osoby.
 
Życie świętego Filipa Neri (1515–1595) jest zaprzeczeniem smutnych i poważnych żywotów świętych.
Pokazał pogodne oblicze Kościoła pełnego radości, modlitwy, żywej wspólnoty.
Już za życia uważano go za świętego, czym nie był zachwycony.
Na przekór udawał nieraz kogoś… mniej świętego.
Na przykład przebierał się w dziwne stroje albo golił sobie tylko jedną stronę twarzy, i tak chodził po mieście.
„Bóg jest pełen radości, dlatego diabeł ucieka przed prawdziwą radością” – mawiał.
Czasem dawał komuś szturchańca i szeptał: „To nie dla ciebie, ale dla Złego, którego chcę z ciebie wypędzić”.
Łączył w sobie ogromną radość i miłość do ludzi z mistyczną pobożnością.
 
Dlaczego dziś pizza?
Bo PIZZA, tak jak FILIP jest dobra na wszystko!!!

Składniki:
Ciasto:
• 300 g mąki
• 180 ml ciepłej wody
• 12 g świeżych drożdży
• 1 łyżka oliwy
• szczypta soli
• 1 łyżeczka cukru

Sos i dodatki:
• 1 puszka pomidorów rozdrobnionych
• 2 łyżki oliwy
• 1 łyżeczka oregano
• sól, pieprz
• 250 g mozzarelli
• 4 plastry pomidora
• ½ słoiczka czarnych oliwek

Wykonanie:
• W 1/3 szklanki wody mieszamy łyżkę mąki, cukier i rozkruszone drożdże.
• Odstawiamy na 10-15 minut, do wyrośnięcia.
• Gdy rozczyn wyrośnie łączymy go z resztą składników i dokładnie wyrabiamy ciasto, aż będzie elastyczne i gładkie.
• Wyrobione ciasto przykrywamy wilgotną szmatką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
• Pomidory z puszki mieszamy z oliwą i przyprawami.
• Podgrzewamy w rondelku mieszając, aż sos się zredukuje i będzie gładki.
• Gdy ciasto wyrośnie formujemy z niego serce.
• Układamy na blasze, smarujemy sosem, układamy kawałki mozzarelli, plastry pomidorów i oliwki.
• Pizzę pieczemy ok. 10 minut w temperaturze ok. 250 stopni Celsjusza
 
 
***
– Poproszę pizzę z salami
– Pokroić pizzę na 6 czy 12 kawałków ?
– Poproszę na 6, bo dwunastu nie dam rady zjeść!
 
 
 
 
 
 

*BOSKA KUCHNIA to nie tylko blog o jedzeniu, ale podróż kulinarnym tropem kart Starego i Nowego Testamentu. Wspólnie możemy doświadczyć smaków czasów biblijnych i poczuć ich klimat, przygotować najdawniejsze potrawy z czasów patriarchów i apostołów w wersji pierwotnej. Bardziej zrozumiałe może stać się dla nas Pismo Święte, gdy poznamy kontekst, warunki życia i zwyczaje ludzi wtedy żyjących.

Nie zapominając o radości którą mamy w sobie, niektóre pradawne potrawy możemy potraktować swobodniej, wręcz z przymrużeniem oka i dopasować do współczesnych czasów, nie upierając się w kwestii absolutnej autentyczności tj. „biblijności” przygotowanych potraw.

Spotkajmy się przy stole! Odnajdźmy wspólnie radość i pozytywne nastawienie, zachwyćmy się i delektujmy boską kuchnią. Zasmakujmy w niej razem!

————

Przepis na BOSKĄ KUCHNIĘ:
Dominika Szwajczak-Kopeć i szczypta Oratorium Dorosłych; zmiksować; podawać lekko podgrzane lub na zimno.