Rzym Świętych… czyli, refleksje z pielgrzymki do Wiecznego Miasta
V dzień, 12 października 2019r.
Santa Maria Sopra Minerva – Panteon – San Girolamo della Carità – Santa Maria Maggiore (jeśli chcesz, skorzystaj z tekstu w ramach Pielgrzymki do 7 kościołów: Santa Maria Maggiore)
Nasz dzień:
– rzut okiem na kościół Ojców Dominikanów Santa Maria Sopra Minerva (jedyny kościół z wystrojem gotyckim w Rzymie) oraz plac – Piazza della Minerva ze słynnym rzymskim słonikiem Elefentino. Kościół związany bezpośrednio ze św. Filipem i jego działalnością jako opiekuna duchowego dominikańskich nowicjuszy.
– Panteon
– przygotowanie do kanonizacji: odbiór koszulek i biletów pod kościołem filipinów (Chiesa Nuova)
– kościół San Girolamo della Carità (kościół św. Hieronima); Mszy Świętej w kaplicy św. Filipa, w pierwszym Oratorium, przewodniczył ks. Mateusz Kiwior COr, w kazaniu pokazując podobieństwa miedzy św. Filipem i bł. Janem Henrykiem.
– Pokoje św. Filipa na strychu kościoła Św. Hieronima, gdzie znajdowało się pierwsze Oratorium.
– Kościół św. Hieronima, ołtarz z Krucyfiksem (Pan Jezus wiszący na tym krzyżu miał rozmawiać ze św. Filipem) oraz Kaplica Antamoro z 1708 roku z figurą św. Filipa w ekstazie.
– Wigilia kanonizacji – Bazylika Santa Maria Maggiore; Czuwanie Modlitewne przygotowujące do kanonizacji bł. Jana Henryka Newmana połączone z koncertem Schola Cantorum z londyńskiego Oratory School.
– Spotkania z przedstawicielami Oratoriów z całego Świata.
Najpiękniejszym przeżyciem tego dnia była Msza Święta w kaplicy przy pierwszym Oratorium św. Filipa. W kameralnym gronie, mając świadomość obecności w wyjątkowym miejscu, w którym żył św. Filip, przeżywaliśmy Eucharystyczną Ucztę.
Szczególne było również przebywanie w pokojach św. Filipa. Niewielka powierzchnia, strych nad kościołem św. Hieronima świadczą o skromności i pokorze Świętego.
Ciekawym było również spotkanie przedstawicieli Oratoriów na całym świecie podczas wigilijnego wieczoru poprzedzającego kanonizację kard. Newmana. W jednej z homilii podczas pielgrzymki usłyszeliśmy, iż kluczem do sukcesu wspólnoty jest zjednoczenie przyjaciół, rodziny we wspólnej modlitwie pod jednym dachem i tak też się czuliśmy, jak jedna wielka oratoryjna rodzina. Wieczór uświetnił koncert muzyki sakralnej, co było niewątpliwie wyjątkowym przeżyciem, szczególnie dla tych z nas, którzy związani są z muzyką kościelną.
Agnieszka
na ciąg dalszy zapraszamy →tutaj