Aktualności,  Familiaris Tractatio Verbi Divini

Familiaris Tractatio Verbi Divini* 352

3 III – III NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
J 2,13-25

 

 

Teresa Szuszkiewicz-Spryszak

 

 

Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna,  ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, * abyśmy odzyskawszy czystość duszy, mogli się cieszyć oglądaniem Twojej chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

 


Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie».
W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo».
Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?»
On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
Kiedy zaś przebywał w Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w Jego imię, widząc znaki, które czynił. Jezus natomiast nie zawierzał im samego siebie, bo wszystkich znał i nie potrzebował niczyjego świadectwa o człowieku. Sam bowiem wiedział, co jest w człowieku.
 
Oto słowo Pańskie.


za: brewiarz.pl

 



 
Dzisiejsza Ewangelia mówi nam o wejściu Pana Jezusa do Świątyni, w której zastał targowisko, zgiełk i hałas. Pan wypędził przekupniów i przypomniał swoim uczniom, również nam, że mamy obowiązek dbania o Świątynię Boga.

W kościele powinniśmy móc wsłuchać się w słowa, które Bóg do nas mówi, znaleźć swoje miejsce, powołanie. Widząc cuda, jakie Pan Jezus czyni chcemy iść Jego drogą, podążać do nieba. Jednak często jesteśmy słabi, życie wciąga nas w swoje tryby i czasem brak nam sił, aby wykorzystywać swoje talenty na Bożą chwałę.
 
Niektórzy uważają, że Kościół może im pomóc w ich interesach, w zrobieniu kariery. Jest jeszcze coraz większa grupa osób, szczególnie wroga, która świadomie niszczy Kościół wyśmiewając się z wierzących, kpiąc z nich, mówiąc, że mają wolną wolę i mogą robić co zechcą.
 
Mam nadzieję, że większość ludzi obserwując dzieła Boże widzą w nich piękno, dobroć, miłość. Módlmy się o to, abyśmy pogłębiali swoje dary i talenty, i wykorzystywali je na chwałę Boga. A Bóg jest nieskończony, zwycięży wszystko.


Autorka: Teresa Szuszkiewicz-Spryszak,
emerytowana nauczycielka, plastyczka

 

 

 

 

* Nawiązujący do sposobu św. Filipa Neri krótki, przystępny komentarz do Liturgii Słowa. Autorami refleksji na niedziele i święta są świeccy, osoby w różny sposób związane z naszym oratoryjnym duszpasterstwem. Mamy nadzieję, że ta propozycja ciesząca się coraz większym Państwa zainteresowaniem, pomaga w przygotowaniu się do Mszy św. i jest także okazją do lepszego poznania osób, które z widzenia znamy z kościoła filipinów.