Aktualności,  Familiaris Tractatio Verbi Divini,  ON-LINE

Familiaris Tractatio Verbi Divini* 208

25 VII – XVII Niedziela Zwykła
J 6,1-15

 

 

Katarzyna Jabłońska

 

Boże, Obrońco ufających Tobie, bez Ciebie nic nie jest mocne ani święte,  spraw w swoim wielkim miłosierdziu, abyśmy pod Twymi rządami i Twoim przewodnictwem dobrze używali rzeczy przemijających * i nieustannie ubiegali się o dobra wieczne. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

 



Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali.
Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.
Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?» A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić.
Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać».
Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?»
Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.
Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów.
A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.
 
Oto słowo Pańskie.


za: brewiarz.pl

 






 

 

Niedzielna Ewangelia wg św. Jana mówi nam o cudownym rozmnożeniu chleba, jakiego dokonał Jezus za Jeziorem Galilejskim. Pan Jezus zrobił coś, co z pozoru mogło by wydawać się niemożliwe. Nakarmił tłum pięcioma chlebami i dwoma rybami poprzez cudowne rozmnożenie. A jego uczniowie? Czy wierzyli, że uda się nakarmić tak duży tłum? Niedowierzali, byli przestraszeni całą sytuacją. A jednak udało się. Wydarzenie to pokazuje nam, że tak jak w życiu, są sprawy, które, patrząc z boku, są beznadziejne, bez wyjścia. Może po prostu powinniśmy je oddać Panu Bogu, który dokładnie wie jakie rozwiązanie znaleźć. A musimy pamiętać również o tym, że każda sytuacja w naszym życiu, nawet ta beznadziejna i bez wyjścia, czasami zupełnie niepotrzebna, jest „po coś”. Pan Bóg nie nałożyłby na nas więcej niż jesteśmy w stanie unieść. Modlitwa i zawierzenie tej sytuacji Panu Bugu będzie najlepszym wyjściem. Gdyż On nam pomoże, wskaże drogę, podpowie, co robić i dokąd iść.

Autor: Katarzyna Jabłońska,

z wykształcenia germanistka,
szczęśliwa mężatka i mama dwójki dzieci.
Jej wielką pasja jest muzyka oraz śpiew.
Czas wolny lubi spędzać aktywnie,
ponieważ, jest miłośniczką sportu


* Nawiązujący do sposobu św. Filipa Neri krótki, przystępny komentarz do Liturgii Słowa. Autorami refleksji na niedziele i święta są świeccy, osoby w różny sposób związane z naszym oratoryjnym duszpasterstwem. Mamy nadzieję, że ta propozycja ciesząca się coraz większym Państwa zainteresowaniem, pomaga w przygotowaniu się do Mszy św. i jest także okazją do lepszego poznania osób, które z widzenia znamy z kościoła filipinów.