Ormiańska katedra św. Jakuba
Przedostatni dzień pielgrzymki do Ziemi Świętej. Niebo zasnute ciemnymi chmurami, z których – co jakiś czas – pada deszcz. Idąc uliczkami Jerozolimy docieramy do kościoła św. Jakuba Starszego, katedry Ormian. Wchodzimy do środka. Panuje tu zupełnie inny nastrój niż przy Ścianie Płaczu – tam gwar, śpiew modlitw, tu cisza, skupienie i powaga.
Wnętrze katedry jest urzekające. Podłogi pokrywają grube, orientalne dywany, z sufitu zaś zwisa niezliczona ilość małych lampek oliwnych, migocących niczym gwiazdy na firmamencie nieba tworząc niezwykłą i tajemniczą atmosferę. To w tym kościele w jednej z bocznych kaplic przechowywane są relikwie czaszki św. Jakuba Starszego [natomiast ciało spoczywa w Santiago de Compostela]. Był on pierwszym męczennikiem wśród apostołów. Został ścięty w 44 r. z rozkazu Heroda Agrypy I w czasach prześladowań chrześcijan. Legenda głosi, że przed ścięciem św. Jakub ucałował kata na znak przebaczenia, który się tak bardzo tym przejął, że sam nawrócił się na wiarę chrześcijańską i również poniósł za to śmierć.
Św. Jakub to postać niezwykła, a zarazem bardzo nam bliska. Tak jak i my miewał różnorakie rozterki, popełniał gafy. Pewnego razu ,,podeszli do Jezusa synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i rzekli: «Nauczycielu, chcemy żebyś nam uczynił to, o co Cię prosimy». On ich zapytał: «Co chcecie, abym wam uczynił?». Rzekli Mu: «Użycz nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, a drugi po lewej stronie». Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie». (…) Gdy dziesięciu to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana” (Mk 10,35-38a.41). Mimo, że św. Jakub był naocznym świadkiem wielu cudów czynionych przez Jezusa i słuchał jego nauk trudno było mu w pełni pojąć czym jest Królestwo Boże. Trudno było mu oderwać się od ziemskiej rzeczywistości, stąd prośba o godności i zaszczyty. Pełne zrozumienie przyszło dopiero po tym, jak Jezus zmartwychwstał i zesłał na apostołów Ducha Świętego.
A czy z nami czasami nie bywa podobnie. Zabiegani, zajęci prozą życia niekiedy zapominamy, co to znaczy żyć według Ewangelii. Wierzę jednak, że dzięki łasce Bożej i pracy nad sobą, uda się nam wzrastać w wierze. Św. Jakubie módl się za nami.
Ewa Kołpa
zobacz więcej↓