Karmel

 

 

Na trasie pielgrzymki do Ziemi Świętej nie mogło zabraknąć wyjątkowego miejsca jakim jest Góra Karmel (hebr. Winnica Pana). Z tego wzgórza można podziwiać piękne widoki zarówno na Morze Śródziemne jaki i na położone u zbocza góry miasto Hajfę (trzecie co do wielkości miasto w kraju). Jednak to nie podziwianie pięknego krajobrazu jest celem naszej pielgrzymki. Chcemy zobaczyć coś znacznie więcej – chcemy „dotknąć” miejsca, w którym od wieków działy się wielkie rzeczy. 

Historia Karmelu bierze swój początek od proroka Eliasza, który na tej górze nie tylko żył, ale dzięki Bożemu działaniu dokonywał również cudów: pokonał kapłanów bożka Baala (1 Krl 18, 20 – 40), uprosił u Boga deszcz po trzech latach suszy (1 Krl 18, 41-46). 

Z czasem Góra Karmel stała się miejscem gdzie osiedlili się łacińscy pustelnicy tworząc wspólnotę, próbującą naśladować płomienną wiarę proroka Eliasza. Z biegiem czasu wspólnota ta otrzymała nazwę karmelitów.

Obecnie na górze Karmel znajduje się XVIII-wieczne sanktuarium „Stella Maris” (Gwiazda Morza). Wchodząc do kościoła w centralnej części pod prezbiterium od razu zauważymy grotę poświęconą Eliaszowi, nad którą widnieje łaciński napis: „W tej grocie przez pewien czas mieszkał wielki przywódca i ojciec proroków – Eliasz Tesbita”. Każdy kto czyta ten napis, z zadumą przenosi się myślami o 2800 lat wstecz do życia proroka mając w głowie fragment z Mądrości Syracha: „Szczęśliwi, którzy Cię widzieli” (Syr 48, 11). W centrum kościoła nad grotą znajduje się piękna podświetlona rzeźba z drzewa cedrowego. Rzeźba przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus na kolanach. W ręku trzyma berło i zawieszony na nim szkaplerz, poniżej adorują ją aniołowie. Kopuła bazyliki to szereg różnych malowideł przedstawiających różne wydarzenia z życia proroków Eliasza i Elizeusza, a także z historii zakonu karmelitańskiego.

Warto wspomnieć, że wspólnotę karmelitańską ściśle wiążemy ze szkaplerzem. W nocy z 15 na 16 lipca 1251 roku, ówczesny generał zakonu Szymon Stock miał wizję, w której pojawiła się Matka Boża i przekazując na jego ręce szkaplerz zapewniła uniknięcie kary wiecznej dla tych, którzy będą go nosili do śmierci.

Może we wspomnienie Matki Bożej z Góry Karmel warto przyoblec się w szkaplerz, aby będąc pod płaszczem Maryi, móc cieszyć się Jej opieką teraz i kiedyś w wieczności.

 

Mirosław Jasnosz COr

 

 

 

 

 

 

zobacz więcej↓